Zaskakujące informacje z obozu norweskich skoczków. Jeden z reprezentantów Kraju Wikingów, Joachim Hauer oznajmił na swoim facebookowym profilu, że postanawia zakończyć karierę. Hauer, który niedługo skończy 28 lat, na swoim koncie miał jedno podium w zawodach rangi Pucharu Świata.
Joachim Hauer swoją decyzję motywował brakiem zakładanych i długo wyczekiwanych efektów wykonywanej pracy: – Po braku rozwoju przez dłuższy czas, w stosunku do poziomu, który chciałbym prezentować, muszę przyznać, że jest to czas na podjęcie konkretnej decyzji. Właśnie teraz warto zostawić za sobą swoją bogatą karierę i podjąć nowe wyzwania, których w życiu przecież nie brakuje – ogłosił były już zawodnik na swoim profilu w portalu Facebook.
Norweski skoczek swój debiut w Pucharze Świata zaliczył w sezonie 2014/2015, jednak to kampania 2015/2016 była najlepszą w jego karierze. Wtedy to jedyny raz w karierze stanął na podium zawodów Pucharu Świata – miało to miejsce 12 grudnia 2015 roku na rosyjskim obiekcie w Niżnym Tagile. Na koniec sezonu zajął ponadto wysokie, 20. miejsce w klasyfikacji generalnej całego cyklu, gromadząc na swoim koncie 356 „oczek”.
Jak sam przyznał, swoją przygodę ze skokami Joachim Hauer będzie wspominał z sentymentem. – Z dumą patrzę wstecz na karierę, która pełna była wzlotów i upadków. Wśród najlepszych momentów szczególnie zapadły mi w pamięć podium w zawodach Pucharu Świata i najdłuższy skok w karierze na odległość 243 metrów – przyznał w pożegnalnym poście Hauer.
Na koniec norweski skoczek podziękował wszystkim, którzy pomagali mu na sportowej drodze. – Chciałbym podziękować wszystkim fanom skoków narciarskich, wszystkim trenerom, klubowym i reprezentacyjnym, i każdemu, kto przyczynił się do rozwoju mojej kariery. Dziękuje również moim rodzicom, którzy poświęcali mi swój czas, dawali wsparcie i motywację, a wreszcie wprowadzili mnie w świat sportu i skoków narciarskich – napisał 28-latek.
Redakcja SkokiPolska życzy norweskiemu skoczkowi szczęścia na nowej życiowej drodze!