Norwegowie zaraz po konkursie w Engelbergu, gdzie ich występ nie był zadawalający, udali się na ostatnie przedświąteczne treningi do Oberstdorfu, o czym na swoich blogach piszą Anders Bardal i Tom Hilde.
Po niezbyt udanym występie w Engelbergu, Norwegowie postanowili odbyć jeszcze krótką sesję treningową przed świętami w Oberstdorfie. A tak Anders Bardal i Tom Hilde komentują zawody w Szwajcarii oraz trening w Niemczech na swoich blogach:
"Jechałem do Engelbergu z bardzo optymistycznym nastawieniem. W ubiegłym roku skakałem tam bardzo dobrze, co dało mi pierwsze i trzecie miejsce. Lecz teraz już tak dobrze nie było. Choć moim skokom daleko do ideału to uważam, że 7. i 11. pozycja to bardzo dobre lokaty.
Jesteśmy właśnie w drodze do Oberstdorfu, gdzie będziemy mieli krótki trening przed przerwą świąteczną. To bardzo dobry pomysł, oddać kilka skoków próbnych na skoczni, gdzie będzie inicjowany Turniej Czterech Skoczni. Na spokojnie będziemy mogli doszlifować brakujace elementy." - mówi Anders Bardal.
Także Tom Hilde bardzo optymistycznie wypowiada się o tych treningach:
"Trafiliśmy tutaj w Oberstdorfie na bardzo dobre warunki pogodowe. Mogliśmy w spokoju i bez żadnych przeszkód odbyć kilka sesji treningowych. Skoki są naprawdę coraz lepsze. 'Miło' było oddać dobre skoki na skoczni, gdzie miało się wypadek. Nie chcę zapeszać, ale chyba wszystko idzie w dobrym kierunku. Jeszcze jutro przed nami dwie 'serie' skoków i wracamy do Norwegii, gdzie zaraz po przylocie czeka nas konferencja prasowa, na której Alex poda pełny skład na nadchodzący Turniej Czterech Skoczni. Żadna decyzja jeszcze nie została podjęta, ale mam dobre przeczucia." - zakończył wesoło Norweg.
źródło: Andersbardal.com/tom-hilde.com