You are currently viewing OBERSTDORF – ZDANIEM REDAKCJI SKOKIPOLSKA.PL

OBERSTDORF – ZDANIEM REDAKCJI SKOKIPOLSKA.PL

schlierenzauer gregor aut bvedt - OBERSTDORF - ZDANIEM REDAKCJI SKOKIPOLSKA.PL

Do rozpoczęcia Turnieju Czterech Skoczni pozostaję coraz mniej czasu. Tradycyjnie pierwszym miejscem zmagań tych prestiżowych zawodów będzie Oberstdorf. Na tę okazję redaktorzy SkokiPolska.pl, już po raz kolejny postanowili podzielić się z czytelnikami swoimi przewidywaniami. Zapraszamy do lektury!

{jcomments on}

 

Na Turniej Czterech Skoczni cały świat skoków czeka jak co roku z niecierpliwością. Nie chodzi tutaj o 2 dobre skoki, ale najważniejszym elementem w tak prestiżowym turnieju jest stabilność formy. Tak naprawdę wchodzimy tutaj w decydujący moment, bo TCS pokazuje nam najlepszych skoczków bieżącego sezonu, nie tylko pod względem fizycznym, ale również psychicznym. Przenieść się z Kuusamo gdzie zawody ogląda garstka kibiców, na skocznie gdzie tych kibiców jest kilkanaście tysięcy wcale nie jest prostą sprawa szczególnie dla młodych zawodników. W tak ważnych turniejach nie można sobie pozwolić na luźne skoki tylko trzeba wycisnąć z siebie sto procent. Uważam, że cały TCS rozegra się pomiędzy Andreasem Koflerem, a Gregorem Schlierenzauerem, lecz ten pierwszy udowodnił w Szwajcarii, ze z niższego rozbiegu potrafi sobie radzić znacznie lepiej niż inni zawodnicy z wyższego najazdu. Nie skreślałbym tutaj młodziutkiego Andreasa Wellingera, jeśli oczywiście poradzi sobie z presją na swojej ojczystej ziemi. Co do Polaków to liczę na dobry występ Kamila Stocha, który po 2 lokacie w Engelbergu i zwycięstwie w konkursie świątecznym w Wiśle wraca do formy, która zapewne jeszcze trzeba ustabilizować, mam nadzieję, ze naszemu lotnikowi z Wisły Piotrkowi Żyle uda się w końcu zapunktować w tym sezonie, a Dawid Kubacki, Maciek Kot i Klimek Murańka uplasują się w pierwszej dwudziestce konkursu. Gdybym miał wskazać moich faworytów przed konkursem w Oberstdorfie to zwycięzcą będzie Andreas Kofler, tuz za nim znajdzie się Gregor Schlierenzauer, a na najniższym stopniu podium obstawiałbym Andersa Bardala, albo właśnie Andreasa Wellingera – sonduje redaktor Kacper Pustelnik.

W końcu nadszedł długo oczekiwany przez kibiców i zawodników – Turniej Czterech Skoczni. Pierwszy przystanek w Oberstdorfie. Trudno mi cokolwiek powiedzieć po tej dłuższej przerwie, ale sądzę, że głównymi rywalami będą Austriacy i Niemcy. Do tego dorzuciłabym Norwegów, Słoweńców, z wielką nadzieją do tej puli zaliczam Polaków. Jeśli chodzi o Austriaków to najgroźniejsi wydają mi się Andreas Kofler i Gregor Schlierenzauer, być może Manuel Fettner będzie próbował zawojować. Jeśli chodzi o Niemców to poziom jest dość wyrównany, choć wyróżnia się Severin Freund, nie zapomnijmy też o młodym Andreasie Wellingerze, który wciąż zadziwia. Richard Freitag wydaje mi się dość niepewnym zawodnikiem w tym sezonie. Potrafi wskoczyć na podium, ale jednocześnie jest prawdopodobieństwo, że znajdzie się on w drugiej dziesiątce. Co do Norwegów, to Alexander Stockel ma szerokie pole manewru, jednak najgroźniejszy wydaje się być Anders Bardal, możliwe, że powalczy Tom Hilde, po zeszłorocznym upadku. Słoweńcy mają silną drużynę, jednak w Oberstdorfie na pewno zabłyśnie Jaka Hvala, spodziewam się także dobrego występu Petera Prevca. Myślę, że możemy liczyć na dobry powrót Roberta Kranjca. Na koniec Polacy, nie ukrywam, ze wielką nadzieję pokładam w Kamilu Stochu. Gdzieś w głębi serca liczę również na Macieja Kota i Dawida Kubackiego. Co do pozostałych zawodników, mam nadzieję, ze oddadzą solidne skoki i powalczą o miejsce w „30”. Obym się nie pomyliła co do Polskich zawodników. Podchodzę entuzjastycznie do występu Polaków, nie zapominając również o systemie KO, który może pokrzyżować wszystkie plany - przewiduje redaktor Ewa Blaszk.

Pierwszy konkurs w ramach Turnieju Czterech Skoczni może być swoistym przetarciem przed resztą zawodów. Jednak ten kto wygra ten konkurs będzie się liczył w końcowej klasyfikacji. Myślę, że mocni będą zawodnicy którzy dobrze zaprezentowali się w Engelbergu. Wydaje mi się, że tym razem zwycięży gospodarz konkursu czyli Niemiec. Może na wyżyny swoich możliwości wespnie się Severin Freund? Drugie miejsce chciałbym żeby należało do Kamila Stocha. Powraca do formy, dobrze spisał się w pierwszym szwajcarskim konkursie, wygrał zawody świąteczne w Wiśle, oby to była dobra prognoza. Trzecie miejsce powinien zająć młody tatuś, czyli Thomas Morgenstern. Niewątpliwie narodziny córeczki powinny dać Morgiemu swoistego „kopa”, choć pępkowe pewnie było więc wyżej niż na najniższy stopień podium nie wskoczy. Na Gregorze wydaje mi się ciąży presja wygrywania, gonienia w rankingu Nykänena, jednak nie podczas tego konkursu, będzie czwarty. Reszta Polaków zaprezentuje się przyzwoicie, typuję, że pięciu naszych (włączając Stocha) znajdzie się w czołowej „30” konkursu - typuję redaktor Paulina Jarmolik.

Jeśli któryś z Austriaków wygra tegoroczny TCS to nacja ta ustanowi nowy rekord w nieprzerwanej ilości zwycięstw tej słynnej imprezy. Kluczowy wydaje się tu być właśnie konkurs na skoczni zlokalizowanej na Górze Cienia. Ten kto wygrywał tutaj w poprzednich trzech latach (2010 - A. Kofler, 2011 - T.Morgenstern, 2012 - G. Schlieranauer) później cieszył się z sukcesu również w Bischofshofen, triumfując w klasyfikacji łącznej tej najbardziej prestiżowej imprezy w kalendarzu pucharowym. Wydaje mi się jednak, że Austriacy poprzestaną na czterech kolejnych zwycięstwach w TCS, a przyczyni się do tego już konkurs w Obesrtdorfie. Głównymi faworytami po latach posuchy wydają się Niemcy: Severin Freund, Richard Freitag, czy Andreas Wellinger o ile nie zeżre ich trema podczas występu przed własną publicznością albo nie zatracili swych walorów podczas przerwy świątecznej. Czołówka nieco się rozruszała i w gronie potencjalnych konkurentów na podium można znaleźć jeszcze wiele nazwisk poza wspomnianymi Austriakami i Niemcami. Może nadszedł teraZ czas na Norwegów: Andersa Fannemela albo Andersa Bardala, może Kamil Stoch ustabilizuje formę, udowadniając nieprzypadkowość podium z Engelbergu, a może Simon Ammann zmobilizuje wszystkie siły, aby sięgnąć po jedyny brakujący mu triumf ze skokowej korony (mistrzostwa: olimpijskie, świata, świata w lotach; Puchar Świata, TCS)? Na Oberstdorf typuję kolejność: 1. Freund, 2. Schlierenzauer, 3. Welling - dodaje swoje spostrzeżenia redaktor Wojtek Bajak.

Konkurs w Oberstdorfie będzie niełatwą próbą szczególnie dla młodych, mniej doświadczonych skoczków. Atmosfera wielkiego turnieju może trochę zdekoncentrować „młode wilki”, co wykorzystać powinni doświadczeni skoczkowie. Wiadomym jest, że w czasie TCS bardziej będzie się liczyć stabilność niż błyskotliwość. Trzeba będzie oddać osiem dobrych, równych skoków, a nie kilka wybitnych, aby pozostałe zepsuć. Dlatego też wśród moich faworytów konkursu na Schattenbergschanze, jak i całego Turnieju będą: Severin Freund, Gregor Schlierenzauer, Wolfgang Loitzl, Anders Bardal i Andreas Kofler. Pytanie, czy doświadczonym i pewnym skoczkiem można nazwać Kamila Stocha. Moim zdaniem już tak. Sporą nauką był dla niego przede wszystkim początek tego sezonu. Skoczek, który nie dostaje się do konkursu odpadając w kwalifikacjach wyjeżdża na tygodniowy spokojny trening (w Ramsau)i powraca stając na pucharowym podium, to sportowiec świadomy. Popełnianych błędów, ale też tego co musi zrobić, aby je wyeliminować. Dlatego z każdym takim przeżyciem, Kamil staje się bogatszy o kolejne doświadczenia i wie, co zrobić aby ten cały mechanizm funkcjonował. Jak było widać w Wiśle podczas Konkursu Świątecznego również pozostali nasi kadrowicze są nastwieni pozytywnie i biła od nich dobra energia. To naprawdę świetny zwiastun – bez nakręcania się i bez pompowania balonika trzeba życzyć naszym jednego – radości ze skakania. Bo jeśli to będzie, wtedy będzie dobrze. Bawiąc się w typowanie podium – moim zdaniem będzie wyglądać następująco: 1. Kofler, 2.Bardal, 3. Schlierenzauer. Kamil jeżeli będzie w pierwszej „10” z dobrymi skokami nie tracąc zbyt wielu punktów, będzie miał dobrą pozycję do ataku w następnych odsłonach 61. TCS - przewiduje redaktor naczelny Bartosz Leja.

A jakie są wasze typy? Komentujcie!

Dodaj komentarz