
Mistrzostwa Świata w Val di Fiemme zbliżają się wielkimi krokami. Maciej Kot, który w ostatnim czasie przyzwyczaił nas do swojego bojowego wręcz nastawienia, nie zamierza odpuścić. Ostatnie dobre występy oraz udane treningi w Szczyrku, tylko i wyłącznie zaostrzają jego apetyt na wysokie miejsca w Mistrzostwach Świata.
SkokiPolska: Jak nastawienie przed zawodami?
Maciej Kot: Pozytywnie i bojowo. Treningi bardzo udane, więc ciężko żeby było inaczej.
SkokiPolska: Udało się Wam choć trochę odpocząć?
Maciej Kot: W sumie nie przeznaczaliśmy tego czasu na odpoczynek, ale wystarczyło, że te treningi były spokojne, w spokojnej atmosferze , a nie były to zawody. Odpoczynek od zawodów wystarczył.
SkokiPolska: Treningi w Szczyrku to ostatnie przygotowania przed Mistrzostwami Świata, musiałeś popracować nad czymś konkretnym?
Maciej Kot: Było kilka elementów. Przede wszystkim, nad dojazdem i troszkę elementy lotu. Wszystko zostało poprawione, więc wszystko idzie ku lepszemu.
SkokiPolska: A jaka atmosfera panuje w zespole?
Maciej Kot: Humory wszystkim dopisują, także jest dobrze. Atmosfera jest luźna, nie jest napięta, i sprzyja osiąganiu dobrych wyników.
SkokiPolska: W które miejsca będziesz celował podczas konkursów w Predazzo?
Maciej Kot: Moimi celami wynikowymi jest pierwsza dziesiątka. W drużynie wiadomo mamy duże szanse na medal i o to będziemy walczyć, ale wiadomo, w drużynie trzeba skoczyć osiem razy dobrze, a ja mogę skoczyć tylko dwa razy. Reszta zależy od kolegów, ale myślę, że na pewno stać nas na ten medal i będziemy walczyć.
SkokiPolska: Ostatnio bardzo udzielasz się na portalach społecznościowych, ogłosiłeś także utworzenie swojej strony internetowej. Kiedy możemy się jej spodziewać?
Maciej Kot: Myślę, że już na Mistrzostwach Świata będzie gotowa, już w ciągu najbliższych dni będziemy ruszać.
SkokiPolska: Czym nas zaskoczysz?
Maciej Kot: A tego jeszcze nie wiem, ale na pewno będzie tam coś ciekawego.
Korespondencja ze Szczyrku – Agnieszka Sierotnik