Podczas Pucharu Świata w fińskim Lahti, norweskich skoczków czekała miła niespodzianka. Podczas dekoracji najlepszych zawodników na zeskoku skoczni Salpausselkä pojawił się ich były trener – Mika Kojonkoski, który wręczał im nagrody. „Dobrze było go zobaczyć ponownie. Wygląda na to, że przerwa dobrze mu służy, wygląda młodziej, niż kiedy się z nami rozstawał.” – powiedział żartobliwie Anders Jacobsen.
Kojonkoski był trenerem norweskiej kadry w latach 2002-2011 i był to dla norweskich skoczków czas obfity w sukcesy. „Pamiętam bardzo dobrze, kiedy przejąłem tą drużynę, 10 lat temu, wówczas wielu z zawodników miało problemy, później jednak nastąpił rozwój. To co zrobił Anders Bardal – zostając Mistrzem Świata – jest niesamowite.” – powiedział Fin.
Sam Bardal również bardzo pozytywnie wypowiedział się o możliwości zobaczenia byłego szkoleniowca. „To było bardzo miłe spotkanie, musiałem mocno go uścisnąć. Kojonkoski to bardzo ważna część w mojej karierze skoczka.” – przyznał.
Mika Kojonkoski spotkał się także przy śniadaniu z obecnym trenerem Norwegów – Austriakiem Alexandrem Stöcklem i jak mówi – jest pełen uznania dla swojego następcy. „Z pewnością wykonał dobrą robotę. Wniósł kilka nowych aspektów, dobrą motywację i zdolność do tworzenia współpracy. Jestem z niego bardzo zadowolony.” – chwali.
Niewykluczone, że w przyszłości obaj Panowie spotkają się jeszcze w gnieździe trenerskim, gdyż coraz głośniej mówi się o powrocie Kojonkoskiego na stanowisko trenera fińskiej kadry narodowej.
Źródło: tv2.no