Wciąż istnieje szansa na to, że na podium klasyfikacji końcowej Pucharu Świata zobaczymy polskiego skoczka. Kamil Stoch, jeśli utrzyma do końca sezonu wysoką formę, jest w stanie odrobić 72 punkty, jakie dzielą go od trzeciego aktualnie Niemca Severina Freunda.
– Mam nauczkę z ubiegłego roku. Wtedy napaliłem się na gonitwę za trzecim miejscem i nic z tego nie wyszło. Nic, poza złością i frustracją. Teraz chcę robić swoje i zobaczymy, co z tego wyniknie – zapowiada Stoch w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”.
{jcomments on}
Zawodnik z Zakopanego nie miał sobie równych w ostanich zawodach Pucharu Świata, które odbyły sie w Kuopio. Polak nie tylko odniósł zdecydowane zwycięstwo (pierwsze w sezonie, nie licząc triumfu na MŚ), ale był także bliski pobicia rekordu skoczni.
– Taki występ jak w Kuopio potwierdza, że jestem w wielkiej formie. Wcześniej kilka razy byłem bliski sukcesu, ale ciągle coś nie wychodziło, nie zawsze z mojej winy. Teraz w końcu się udało i warto było czekać – komentuje Kamil.
Źródło: Sports.pl