Gregor Schlierenzauer odniósł dzisiaj swoje 50. zwycięstwo w Pucharze Świata. Austriak po bardzo ciekawej rywalizacji wyprzedził Słoweńca – Petera Prevca (dla niego było to pierwsze podium PŚ) oraz naszego – Piotrka Żyłę. Choć wyczyn „Schlieriego” wydaję się naprawdę niezwykły, sam zainteresowany podreślą, iż będzie dążył do powiększenia swojego dobytku.
{jcomments on}
– Wygrać 50 konkursów, do brzmi świetnie, ale nie powiedziałem jeszcze swojego ostatniego słowa. Ten sezon jest dla mnie wyśmienity, zawsze byłem wysoko. Cóż więcej mogę powiedzieć jestem bardzo szczęśliwy. Dzisiejszy dzień był naprawdę niesamowity, szkoda mi tylko Andersa Jacobsena, mam nadzieję, że szybko wróci do zdrowia. Życzę mu tego – mówi uśmiechnięty Gregor.
Schlierenzauer ma nadzieję, że jutrzejszy konkurs drużynowy, będzie równo emocjonujący. – Nasza sytuacja w Pucharze Narodów, nie jest świetna, ale nie ma rzeczy niemożliwych. Wszyscy będą starali się oddać jak najlepsze skoki, a później zobaczymy co z tego wyniknie. Najważniejsze to bezpiecznie wylądować – dodaje.
Czytaj także:
PIOTREK ŻYŁA: MOCNYCH ALKOHOLÓW NIE PIJEMY (WIDEO)
