Evelyn Insam, utalentowana skoczkini z Włoch. W poprzednim sezonie zajęła 12. miejsce w generalnej klasyfikacji Pucharu Świata, zdobyła srebrny medal na MŚ Juniorów, stanęła na 2. stopniu podium podczas PŚ w Schonach, była 8. na MŚ w Val di Fiemme, zajęła 3. miejsce w konkursie drużyn mieszanych PŚ.
SkokiPolska: Co możesz powiedzieć o swoim ostatnim sezonie? Myślę, że był całkiem udany dla Ciebie.
Evelyn Insam: Jestem bardzo zadowolona i usatysfakcjonowana z ostatniego sezonu, miałam wiele zabawy i moje skoki były dobre.
SkokiPolska: Jesteś zadowolona z 8. miejsca na Mistrzostwach Świata? Powtórzyłaś swój rezultat z Oslo. Może miałaś większe oczekiwania?
Evelyn Insam: Byłam bardzo zdenerwowana podczas zawodów, to nie było łatwe, czułam wielką presję. Ale jestem zadowolona z 8. miejsca, ponieważ miałam radość ze skakania przed moją rodziną i przyjaciółmi, podobało mi się to.
SkokiPolska: Drużyna kobiet we Włoszech jest bardzo silna, ale macie problem z panami. Myślisz, że w kolejnych latach będzie z tym lepiej i będziecie mieć szansę na osiąganie dobrych rezultatów w zawodach drużyn mieszanych?
Evelyn Insam: Mamy jedno podium z tych zawodów, to jest dobry rezultat. Wszyscy pracujemy ciężko i staramy się poprawiać nasze skoki! Myślę, że jeśli każdy z nas pokaże swoje najlepsze skoki podczas zawodów, to mamy szansę na dobre wyniki.
SkokiPolska: Czy rozpoczęłaś już treningi do sezonu letniego? Jakie są twoje cele na Letnie Grand Prix?
Evelyn Insam: Tak, już je rozpoczęłam, ale byłam ostatnio zajęta szkołą, dlatego miałam mniej treningów. Postaram się wypaść jak najlepiej i mieć dużo zabawy podczas LGP.
SkokiPolska: W nadchodzący sezonie, po raz pierwszy w historii zostanie rozegrany konkurs kobiet o Mistrzostwo Olimpijskie. Jakie są Twoje oczekiwania co do Igrzysk, jak i całego zimowego sezonu?
Evelyn Insam: To jest wspaniałe, że ostatecznie będziemy mogły wystartować na Igrzyskach Olimpijskich, naprawdę czekam z niecierpliwością na skoki w Soczi. Będziemy mieć również sporo miłych konkursów Pucharu Świata. Mam nadzieję skakać dobrze i cieszyć się tym. Na pewno będzie to niezła zabawa!
SkokiPolska: Słyszałaś może o nowych muzycznych metodach szkoleniowych Austriaków, czy ekstremalnych trenera Stöckla? Może również macie coś specjalnego w przygotowaniach do Igrzysk?
Evelyn Insam: Tak, słyszałam o tym i wyobrażam sobie, że to może działać. My nie mamy jednak szczególnych metod, trenujemy dużo i ciężko pracujemy!
SkokiPolska: Co myślisz o zawodach kobiet na dużych skoczniach? Podobał Ci się konkurs w Oslo? Myślisz, że w przeciągu pięciu lat zobaczymy panie na skoczniach mamucich?
Evelyn Insam: Zawody na dużych skoczniach to bardzo dobry pomysł. Skakanie na Holmenkollen dało mi i innym dziewczynom wiele radości. Byłoby miło gdybyśmy miały więcej zawodów na dużej skoczni, a nie tylko jedne... Myślę, że w przyszłości będzie możliwe zobaczenie dziewczyn na skoczniach mamucich. My dziewczyny mamy nadzieję, że nie będziemy musiały czekać na to zbyt długo.
SkokiPolska: Kiedy i jak rozpoczęła się Twoja przygoda ze skokami?
Evelyn Insam: Kiedy byłam mała, skakałam na zwykłych nartach na stoku w pobliżu mojego domu. Romed Moroder, trener skoków narciarskich w tamtym czasie, zobaczył mnie i zapytał czy nie spróbuję skakać. Zgodziłam się, zaczęłam skakać na nartach w lutym 2003 roku i ciągle to lubię!
rozmawiał Stefan Piwowar
