ŁUKASZ KRUCZEK dla SkokiPolska: „WYBÓR DRUŻYNY NAJTRUDNIEJSZY JAKI DO TEJ PORY MIAŁEM”

Łukasz Kruczek po inauguracyjnych kwalifikacjach w Klingenthal może być bardzo zadowolony ze swoich podopiecznych. Polacy w komplecie awansowali do niedzielnego konkursu i pokazali, że są obecnie czołową ekipą w skokach narciarskich na świecie.

„Chłopcy bardzo spokojnie podeszli do dzisiejszych kwalifikacji, na względnym luzie i to zaprocentowało. Do końca wiedzieli co należy zrobić i utrzymali istotną koncentrację. Prezentowali wyrównany poziom, choć w tych skokach były drobne niedociągnięcia.” – powiedział nam polski szkoleniowiec po zakończeniu kwalifikacji.

Wszystkie dzisiejsze serie – zarówno treningowe – jak i kwalifikacyjną, wygrał Piotr Żyła. Kruczek studzi emocje, jednak potwierdza moc skoczka z Wisły: „Już kilka tygodni temu ustabilizował skakanie, do tego bardzo lubi tą skocznię. Czołówka skoków jest bardzo wyrównana i jedna kwalifikacja nie przesądza o niczym. Na pewno jednak można powiedzieć, że jest to zawodnik z ogromnym potencjałem.”

Trener polskiej kadry chwali także Dawida Kubackiego, który w kwalifikacjach był trzeci: „Dawid jest bardzo pewnym punktem naszej drużyny.”

Najdalej na Vogtland Arenie poleciał Kamil Stoch (145 m). Tak ocenia go Kruczek: "Ten ostatni skok był już na granicy zbyt długiego, trudno było dziś dobrać rozbieg. Nie było wiadomo dla jury zawodów, jaki poziom prezentują zawodnicy. Kamil potrzebuje właśnie skoków konkursowych. Na treningach prezentuje poziom wyrównany."

Do kadry A doskakują odważnie także młodsi - Krzysztof Biegun i Jan Ziobro. Trener Kruczek chwali podopiecznych trenerów Mateji i Maciusiaka: "Krzysiek skakał przede wszystkim bardzo równo, w kwalifikacji trafił trochę słabsze warunki, ale można być z niego zadowolonym. Jasiek także, super skok z kwalifikacji, te treningowe - nieco z problemami. Obaj są zawodnikami z potencjałem, by na stałe zagościć w Pucharze Świata."

Szkoleniowiec wytypował także czwórkę Polaków na jutrzejszy konkurs drużynowy. Jak przyznał - nie była to łatwa decyzja: "W drużynie wystąpią: Piotrek, Krzysiek, Dawid i Kamil. Był to chyba najtrudniejszy wybór spośród wszystkich, jakie do tej pory miałem. Myślę, że można było dziś postawić jeszcze kilka różnych wariantów które byłyby równie dobre i równie mocno dyskutowane."

Przypomnijmy, że konkurs drużynowy odbędzie się już jutro o godz. 16.00.

rozmawiał Bartosz Leja