W pierwszym konkursie indywidualnym Pucharu Świata Pań wygrała Sara Takanashi. Młoda Japonka wyprzedziła austriacką weterankę Danielę Iraschko-Stolz i debiutującą w PŚ Niemkę Gianinę Ernst.
Sara Takanashi, która już w piątkowym konkursie mieszanym stanęła na najwyższym stopniu podium, także dzisiaj świętowała swoje zwycięstwo, z czego była bardzo zadowolona. „Ze względu na wiatr, przez cały dzisiejszy dzień, mieliśmy na prawdę trudne warunki. Mimo to udało mi się wygrać i daje mi to dużo pewności siebie. Poziom kobiecych skoków narciarskich wzrósł niesamowicie i będzie na prawdę bardzo trudne, aby dalej wygrywać” – powiedziała.
Daniela Iraschko-Stolz, która wczoraj wraz z austriacką drużyną stanęła na 2. miejscu, także dzisiaj uplasowała na 2. stopniu podium. „Gdyby ktoś wcześniej mi o tym powiedział, nie uwierzyłabym. Nie mogłam się spodziewać, że po ciężkiej kontuzji, tak szybko będę aż tak wysoko. Przed kolejnymi zawodami, daje mi to zaufanie do samej siebie”. – stwierdziła.
Gianina Ernst, na którą zwrócono uwagę po październikowych Mistrzostwach Niemiec, nie mogła uwierzyć w swoje szczęście. „Jest to oczywiście bardzo ekscytujące wylądować na podium podczas pierwszych zawodów Pucharu Świata. Z drugiej strony, jest to moja praca. Skaczę od kiedy skończyłam 5 lat i jestem teraz bardzo szczęśliwa i podekscytowana wynikiem”.
Źródło: berkutschi.com