Najpierw zwycięstwo w fińskim Kuusamo, potem niezbyt udane występy w norweskim Lillehammer. Trzy medale zdobyte na tegorocznej Uniwersjadzie to jednak wystarczający argument na to, że nie musimy obawiać się o formę naszego skoczka.
Sam zawodnik potwierdza, że dobry występ na tej sportowej imprezie w dużym stopniu podbudował go psychicznie.
–” Czuję się teraz dobrze. Po słabszych startach w Lillehammer, Uniwersjada dodała mi trochę więcej pewności siebie. Poprawiłem tam skoki „ – powiedział nasz reprezentant.
Młody skoczek nie ukrywa, że ze swoim występem na tegorocznej Uniwersjadzie wiązał trochę większe nadzieje. – ” Liczyłem po cichu, że wrócę do pierwszej drużyny. Widząc jednak poziom, jaki koledzy prezentowali w Engelbergu wiedziałem, że będzie to trudne ” – dodał Biegun.
Swoją szansę dostanie on w zbliżającym się Turnieju Czterech Skoczni, gdzie trener Łukasz Kruczek zamierza zabrać sześciu zawodników (w tym jeden rezerwowy).
– ” Cieszę się bardzo, że tam pojadę. Dla mnie będzie to coś nowego. Jest to bardzo prestiżowa impreza, zatem jestem podwójnie zadowolony, że będę mógł wziąć w niej udział. Słyszałem, ze start w tym turnieju jest trochę męczący. Wiem jednak, że jesteśmy odpowiednio przygotowani do sezonu, więc powinno być dobrze” – podsumował Krzysztof Biegun.
Źródło: eurosport.onet.pl