Dzisiejsze kwalifikacje w Tauplitz pomyślnie przebrnęło dwóch Polaków, a trzech kwalifikację do jutrzejszego konkursu miało zapewnioną. Wydarzeniem dnia był jednak upadek Thomasa Morgensterna. Według Łukasza Kruczka, powodem tego incydentu nie była niekorzystna aura.
„To był błąd skoczka po wyjściu z progu„ – ocenił trener polskie kadry i dodał – „Na mniejszej skoczni taki błąd jest do wyprowadzenia, jednak tutaj, przy takich prędkościach [ok. 100 km/h] ciężki”.
Kruczek zapytany o nastawienie psychiczne zawodników po upadku Morgensterna, stwierdził krótko: „Skakali normalnie”.
Najlepszym polskim zawodnikiem był dzisiaj Kamil Stoch, który w treningach plasował się na trzecim (194,5 m) i czwartym miejscu (187,5 m). Skok kwalifikacyjny, lider PŚ odpuścił. „Kamil bez problemu przeszedł na większy obiekt, jego skoki były dziś dobrej jakości” – ocenił polski szkoleniowiec.
Przeciętnie w treningach spisywał się znany z zamiłowania do lotów Piotr Żyła (162,5 i 168 m). W serii kwalifikacyjnej, która była dla niego tylko treningiem – spisał się lepiej, lądując na 186 metrze. „Piotrek miał problemy z wykorzystaniem fazy lotu, choć skok z kwalifikacji już należał do czołówki.” – stwierdził Kruczek.
Niestety ponownie po dobrych skokach treningowych (194,5 i 177,5 m), słabiej w kwalifikacjach zaprezentował się Dawid Kubacki (161 m) i nie zobaczymy go w jutrzejszych zmaganiach. „Problem Dawida tkwi w chęciach. On ma ogromne możliwości, co pokazują skoki treningowe. Na razie nie może tego przenieść na zawody, ale wierzę że już lada moment to pokaże” – powiedział trener polskiej kadry.
Przypomnijmy, że pierwszy konkurs indywidualny na austriackim mamucie już jutro (godz. 14:00) Pełen program weekendu w Kulm TUTAJ.
informacja własna