Przedolimpijski weekend w Willingen był popisem Kamila Stocha, który wygrał dwa konkursy i wrócił na 'fotel’ lidera Pucharu Świata. „Wiedzieliśmy, że dyspozycja jest dobra i stabilna, pozwoliła na zwycięstwa w Willingen. Nie ma jednak co wybiegać w przyszłość i o Soczi będziemy rozmawiać dopiero za tydzień” – mówi trener Łukasz Kruczek.
SkokiPolska: Czy po treningach w Wiśle i Szczyrku, przerwie w PŚ, spodziewaliście się zwycięstwa Kamila?
Łukasz Kruczek: Wiedzieliśmy, że dyspozycja Kamila jest dobra i stabilna. O wynikach końcowych nie ma co gdybać, gdyż nigdy nie wiadomo jak zaprezentuje się konkurencja. Tym bardziej, że większość nie startowała w Sapporo i nie można było podejrzeć ich dyspozycji.
SkokiPolska: Czy obecne skoki Kamila prezentują już formę olimpijska, którą chcieliście wypracować na Soczi?
Łukasz Kruczek: Nie ma co wybiegać w przyszłość. To była na pewno dyspozycja, która zapewniła zwycięstwa w Willingen. O Soczi będziemy rozmawiać za tydzień.
SkokiPolska: Poza Kamilem i Maćkiem nasi reprezentanci skakali trochę „w kratkę”, czym to było spowodowane?
Łukasz Kruczek: W dużej mierze loteryjnością konkursu, ale też drobnymi błędami. Nic wielkiego, bo skoki cały czas były na dobrym poziomie.
SkokiPolska: Szczególny znak zapytania przy skokach Piotrka, czy jego forma jest bliższa wczorajszych dłuższych skoków, czy dzisiejszego krótszego ?
Łukasz Kruczek: Metry nigdy nie odzwierciedlają jakości skoku. Z tym niestety trzeba się pogodzić. Taki rodzaj sportu. Natomiast faktycznie, skoki Piotrka nie były takie, jak podczas treningów w Wiśle, czy Szczyrku. Nie było pełnej swobody i 'radości ze skoków’.
SkokiPolska: Czy po PŚ w Willingen, Dawid Kubacki jest bliżej olimpijskiej „czwórki” niż Jan Ziobro i Piotr Żyła?
Łukasz Kruczek: Decyzję o „czwórce” podejmiemy na miejscu. Nie wybiegamy aż tak daleko w przyszłość. Będziemy oczywiście obserwować treningi w Soczi i tam dokonamy wyboru. Będzie decydować dyspozycja i możliwości zawodników tam, na miejscu.
SkokiPolska: Kadra udaje się teraz bezpośrednio do Soczi, czy pojawicie się jeszcze na skoczni przed olimpijskimi treningami?
Łukasz Kruczek: Kolejna wizyta na skoczni dopiero na treningu oficjalnym w Soczi.
rozmawiał Bartosz Leja