Amerykańska skoczkini narciarska Lindsey Van, która pod koniec lutego, podczas treningu przed zawodami PŚ w Rasnovie nabawiła się kontuzji kolana, przeszłą udaną operację rekonstrukcji więzadła krzyżowego.
Doświadczona zawodniczka doznała kontuzji lewego kolana podczas jednego z treningowych skoków na skoczni normalnej w rumuńskim Rasnovie. Jak sama opowiadała, wykonała normalny skok zakończony lądowaniem z klasycznym telemarkiem, nie zaliczając przy tym żadnego upadku. Poczuła jednak ból.
Jak zapewnił lekarz amerykańskiej kadry skoczkiń – Andrew Cooper, operacja wykonana na jej lewym kolanie została zakończona sukcesem i Van zobaczymy w przyszłości na skoczni. Przed nią jednak sześciomiesięczna rehabilitacja. Warto podkreślić, że 29-letnia amerykańska skoczkini ma już za sobą siedem operacji, w tym trzy wykonane właśnie na jej lewym kolanie.
W zawodniczkę wierzy także kierownik żeńskiej drużyny USA – Alan Alborn. „Lindsey jest niesamowicie silnym sportowcem i może zrealizować wszystko, co sobie założy. Zobaczymy na jakiem etapie będzie za kilka miesięcy, jednak to więcej niż pewne, że powróci do nart”.
Sama zawodniczka tak komentuje swoją obecną sytuację: „Szkoda, że nie mogłam być obecna na zawodach na dużej skoczni [w Oslo] z innymi dziewczynami. Doceniam oczywiście opiekę i wsparcie, które otrzymuję. Po prostu przez pewien czas będę tylko widzem i potrzebuję trochę czasu na leczenie, aby po raz kolejny wrócić do sił„.
Lindsey Van to jeden z największych symboli żeńskich skoków narciarskich i jedna z kobiet, dzięki którym żeńskie skoki narciarskie pojawiły się na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich. Zawodniczce życzymy udanej rehabilitacji i szybkiego powrotu do zdrowia.
Źródło: wsjusa.com