Thomas Morgenstern, który minionej zimy zaliczył dwa poważne upadki, rozpoczął przygotowania do sezonu 2014/15. Nie jest to jednak równoznaczne z kontynuacją sportowej kariery, bo takowa decyzja jeszcze nie zapadła. W najbliższych tygodniach chce się skupić na technice skoku.
– Tym razem przygotowania do sezonu będą zupełnie wyjątkowe. Wszystko co wydarzyło się zeszłej zimy sprawia, że przygotowaniom muszę poświęcić zdecydowanie więcej energii niż w przeszłości, muszę również odnaleźć w sobie zdecydowanie więcej motywacji. Co nie zmienia faktu, że na chwilę obecną przygotowuję się po prostu do najbliższego sezonu. Co do ostatecznej decyzji, czas pokaże – poinformował Morgi w jednym z wywiadów.
Co prawda 28-letni zawodnik z Austrii od czasu Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi nie oddał jeszcze żadnego skoku, jednak jak sam zapowiada nastąpi to w najbliższym czasie. – Myślę, że zobaczycie mnie na skoczni za jakieś dwa, trzy tygodnie. Potem, przez kolejne trzy miesiące będę pracował na techniką skoków. Myślę, że dużo się wyjaśni w tym okresie. Mam nadzieję, że po tym czasie poznamy odpowiedź odnośnie mojej przyszłości – powiedział Thomas.
Jak już wspomnieliśmy, członek klubu SV Villach doznał dwóch poważnych upadków w ostatnim zimowym sezonie. Pierwszy przydarzył mu się w połowie grudnia na skoczni HS-142 w Titisee-Neustadt, a drugi na początku stycznia na mamucim obiekcie w Bad Mitterndorf, który to spowodował u Austriaka uraz czaszki, płuc, a także zaniki pamięci. Wszyscy wówczas myśleli, że to koniec kariery przemiłego skoczka. Za zgodą lekarzy i trenerów, Morgenstern pokazał sie jednak podczas olimpijskiej rywalizacji w Soczi, gdzie wraz z kolegami wywalczył drużynowe srebro. Były to jak na razie jego ostatnie skoki.
Źródło: fis-ski.com / skispringen.com