You are currently viewing RICHARD FREITAG dla SkokiPolska: „NIE JEST ŁATWO WRÓCIĆ DO DOBREJ FORMY”

RICHARD FREITAG dla SkokiPolska: „NIE JEST ŁATWO WRÓCIĆ DO DOBREJ FORMY”

Freitag Richard fot.Anna .Cis  - RICHARD FREITAG dla SkokiPolska: "NIE JEST ŁATWO WRÓCIĆ DO DOBREJ FORMY"Richard Freitag w ostatnim sezonie do skoków po kontuzji w związku z czym zima nie była dla niego zbyt udana. Niemiec przyjechał do Wisły i wraz z kolegami będzie dziś walczył w konkursie drużynowym. Sympatyczny zawodnik opowiedział nam o letnich przygotowaniach i rywalizacji wewnątrz niemieckiej drużyny.

Freitag przyznał, że bardzo lubi startować w polskich konkursach. – Bardzo podoba mi się w Wiśle. Ludzie tutaj są niesamowici. Skakanie tutaj jest czymś o czym myśli się przez cały rok.

Niemiecki skoczek zdaje sobie jednak sprawę z niełatwego powrotu do formy sprzed kontuzji. – Na chwilę obecną czuję się bardzo dobrze. Moja stopa ma się znacznie lepiej. Mogłem wrócić do treningów bez niepotrzebnego rozproszenia. To bardzo mnie cieszy. Oczekuję na konkursy w Wiśle. Mam wciąż wiele do zrobienia i mam nadzieję, że to będzie dla mnie świetne lato. Wyniki nie są teraz takie ważne, to bardziej przygotowanie do sezonu zimowego. Letnie przygotowania rozpocząłem półtora miesiąca po innych w związku z kontuzjami. Teraz jestem szczęśliwy, że mogę iść przed siebie – mówi Freitag i dodaje – Nie jest łatwo wrócić do dobrej formy. Miniony sezon był dla mnie bardzo wyczerpujący. Dwie kontuzje pod rząd, były dla mnie bardzo złe. Szczególnie po Igrzyskach Olimpijskich miałem dołek, nie czułem się dobrze. Ostatni konkurs sezonu w Planicy był dla mnie lepszy.

22-letni skoczek przyznał też, że niemiecki system szkolenia pozwala na dobre wyniki zawodników z tego kraju. – Praca, która jest wykonywana w Niemczech także w młodszych grupach jest bardzo dobra. Widać to także w innych konkursach takich jak Puchar Kontynentalny. Z jednej strony trudno dostać się do pierwszego zespołu, ale w rzeczywistości to jest dobre dla ogółu. 

Zapytany o plany na Letnią Grand Prix odparł: - Następne moje konkursy będą w Einsiedeln i Courchevel. Nie chcę jednak lecieć do Japonii, to ciężka podróż, skupię się wówczas na treningu.

 

rozmawiał Bartosz Leja

 

Dodaj komentarz