Przed laty jako skoczek reprezentował Jugosławię, później jako trener tworzył podwaliny pod słoweńską myśl szkoleniową. Teraz Vasja Bajc przejmuje stery amerykańskiej kadry kobiet, jako „podróżujący trener” (travel coach). Już na początku współpracy widzi u swoich podpiecznych wielki potencjał.
– Cieszę się, że mogę z dziewczynami pracować. Mam nadzieję, że wraz z moim doświadzczeniem z Pucharów Świata, Mistrzostw Świata i Igrzysk Olimpijskich dołożę swoją cegiełkę do suckesów dziewczyn – twierdzi Bajc.
Jako trener będzie wyjeżdżać z zawodniczkami na zawody poza granice USA. W Stanach Zjednoczonych tą rolę wykonuje były skoczek, a obecnie dyrektor sportowy żeńskiej kadry USA – Alan Alborn. Rolą Vasji Bajca będzie także rozwój młodych sportowców i organizowanie im krajowych obozów narciarskich.
Wyraźnie zadowolony z nowego członka sztabu jest pierwszy trener Alborn. Jestem bardzo zaszczycony i mam ogromną przyjemność powitać w zespole Vasję Bajca. Poprzez połączenie sił, będziemy umacniać naszą pozycję i rywalizować na najwyższym poziomie, zarówno krajowym, jak i międzynarodowym – komentuje Alborn.
Wcześniej słoweński szkoleniowiec trenował przez lata tureckich narciarzy. Schedę po nim przejął Fin Pekka Niemelae. Bajc ma w swoim dorobku prowadzenie m. in. reprezentacji Japonii (1994-2002), Czech (2005-2006). Swoich rodaków kierował w sezonie 2006/2007. Spod opieki Bajca wystrzeliły talenty Kazuyoshiego Funakiego i Jakuba Jandy.
Źródło: siol.net/wsjusa.com