O godzinie 12:00 w Salzburgu odbyła sie oficjalna konferencja prasowa dotycząca dalszych sportowych losów Thomasa Morgensterna. Austriak, który minionej zimy doznał dwóch bardzo poważnych upadków, ogłosił na niej wiszącą w powietrzu od dawna wiadomość, że… kończy swoją długoletnią przygodę ze skokami narciarskimi.
Trzy i pół tygodnia po tym jak zakończenie swojej kariery ogłosiła słynna austriacka narciarka alpejska, Marlies Schild, przyszedł czas na smutne wiadomości odnośnie Thomasa Morgensterna. 27-latek na konferencji prasowej w Salzburgu ogłosił, że odwiesza narty na kołek.
Zaledwie miesiąc przed swoimi 28. urodzinami, Austriak podał do mediów tą długo oczekiwaną wiadomość dotyczącą swojej dalszej sportowej kariery. Główny wpływ na taki rozwój wydarzeń miały dwa poważne upadki – w Titisee Neustadt i na mamuciej skoczni w Kulm. Ostatnim osiągnięciem tego wielkiego zawodnika było zdobycie drużynowego srebra na ZIO w Soczi. Tego wyczynu popularny „Morgi” dokonał zaledwie półtora miesiąca po upadku na mamucie.
Nie wiadomo kiedy minęło te 12 lat od momentu, kiedy Morgenstern zabłysnął na międzynarodowych arenach. W tym czasie miał wiele wzlotów i upadków, nie ulega jednak wątpliwości , że Austriak to skoczek wybitny. – Od 12 lat jestem profesjonalnym skoczkiem. Ten sport od młodości kształtował moje życie. Doświadczyłem wiele wspaniałych chwil, zawiązałem wiele przyjaźni. Miałem również trudne momenty, które jednak nauczyły mnie walczyć. To wszystko uczyniło mnie silnym człowiekiem – powiedział.
Chociaż w minionych tygodniach Morgenstern przygotowywał się do nadchodzącego sezonu, to obawa przeważyła szalę. – W ostatnich tygodniach i miesiącach intensywnie przygotowywałem się do sezonu 2014/15. Moja sprawność fizyczna jest optymalna, podczas rozmów z psychologiem często poruszałem temat strachu. Powoli, małymi krokami, wracałem na skocznię. Mimo, że w każdy skok wkładałem wiele energii, to zdałem sobie sprawę, że nie czuję się bezpiecznie. Postanowiłem więc posłuchać mojego wewnętrznego głosu i zakończyć pewien etap w moim życiu. Mam wspaniałą córkę i jestem częścią wspaniałej rodziny, za którą też jestem odpowiedzialny. Osiągnąłem wszystkie zamierzone sportowe cele i zrealizowałem swoje marzenia – stwierdził i dodał – Chciałbym podziękować wszystkim, którzy pomogli mi w realizacji moich marzeń, czyli rodzinie, sponsorom, menadżerom, trenerom, kolegom z drużyny, a w szczególności moim wiernym, wspaniałym fanom. Bez was nie byłoby to możliwe. Mam kilka pomysłów na przyszłość, ale teraz chciałbym spędzić trochę czasu z rodziną. Będę was nadal informował co robię.
Przypomnijmy, że Thomas Morgenstern w Pucharze Świata pojawił się w sezonie 2002/03. W swojej 12-letniej karierze zdobył w narciarskich świecie praktycznie wszystko. Na swoim koncie ma 4 medale ZIO (3 złote i 1 srebro), 11 medali Mistrzostw Świata (8 złotych, 2 srebrne i 1 brąz), 5 medali Mistrzostw Świata w lotach (3 złote i 2 brązowe) i 4 medale Mistrzostw Świata Juniorów (3 złote i 1 srebro). Do tego dochodzą 2 kryształowe kule za wygraną w PŚ, wygrana w Turnieju Czterech Skoczni w sezonie 2010/11, triumf w Turnieju Nordyckim (2006), a także trzykrotne zwycięstwo podczas LGP. W 2014 roku dodatkowo został odznaczony Medalem Holmenkollen.
Źródło: oe24.at. / thomasmorgenstern.com / informacja własna
