You are currently viewing Łukasz Kruczek dla SP: „Nie można stanąć w miejscu, trzeba się rozwijać”

Łukasz Kruczek dla SP: „Nie można stanąć w miejscu, trzeba się rozwijać”

Kruczek Lukasz Anna.Cis - Łukasz Kruczek dla SP: "Nie można stanąć w miejscu, trzeba się rozwijać"Wczorajszy konkurs Grand Prix w Hinterzarten był kolejnym popisem świetnej formy Dawida Kubackiego, który odniósł drugie zwycięstwo z kolei i umocnił się na fotelu lidera klasyfikacji generalnej. O negatywnej niespodziance można mówić w kontekście dopiero 38. lokaty Kamila Stocha. Jak występ biało-czerwonych ocenia trener Łukasz Kruczek?

 

Bartosz Leja: Czy po świetnych skokach Niemców w drużynówce spodziewaliście się, że Dawid Kubacki znów tak odpali?

Łukasz Kruczek: W piątek nie skakał jakoś specjalnie gorzej. Owszem, w indywidualnym konkursie skoki były lepiej trafione w próg i przez to dynamiczniejsze. Do zimy jednak daleko i przed Dawidem jest jeszcze sporo pracy. Nie można stanąć w miejscu i cały czas trzeba się rozwijać. Na pewno po drodze będzie słabszy okres, bo on zawsze występuje, ale taki poziom skoków w sezonie zimowym jest bardzo wskazany. 

 

Po pierwszej serii wydawało się, że siódmy Piotr Żyła (ostatecznie 12. miejsce) może walczyć o podium. Czym różniły się jego obie próby?

Też na to liczyliśmy... W drugiej serii Piotrek stracił równowagę tuż przed odbiciem.

 

Maciej Kot napisał na Twitterze, że jego skokom niewiele brakuje. Czego konkretnie?

Nie były tak dynamiczne i nie potrafił się wpasować z timingiem. Wychodziło albo nieco za późno, albo nieco za wcześnie, przez to energia nie była wystarczająco dobra, by odlecieć lepsze metry.

 

Kamilowi wyraźnie nie leżała skocznia w Hinterzarten czy może coś innego jest problemem w jego aktualnych skokach?

Nie można mówić, że we wszystkich. Są lepsze i gorsze próby. Jak już wspominaliśmy wcześniej, rozregulowała się pozycja dojazdowa. Teraz jest już coraz bliżej dobrej, ale wciąż nie jest ona optymalna. Tutejsza skocznia ma charakterystyczny uskok na rozbiegu, który trzeba dobrze przejechać. W momencie utraty równowagi jest już trudno poustawiać ponownie całość. To było głównym problemem Kamila w skokach konkursowych.

 

Słabiej skakał także Bartek Kłusek - również kwestia niedopasowania do skoczni czy coś innego?

Te jego skoki nie były jakoś szczególnie nieudane. Na kwestii kwalifikacji do finału zaważyły oceny sędziowskie za styl oraz trudniejsze warunki, w jakich skakał.

 

Jakie zmiany zajdą w składzie kadry na LGP w Courchevel i Einsiedeln?

Do domu odjeżdżają Maciek Kot i Bartek Kłusek, którzy mieli już wcześniej zaplanowane inne wyjazdy. Do Courchevel dołączy dwójka innych zawodników. Jakich - decyzja zapadnie w dniu dzisiejszym.

 

rozmawiał Bartosz Leja

 

Dodaj komentarz