You are currently viewing PŚ Klingenthal: Inauguracyjny triumf Niemców w batalii ze Słoweńcami

PŚ Klingenthal: Inauguracyjny triumf Niemców w batalii ze Słoweńcami

Niemcy Klingenthal.2015 Wellinger.Freitag.Freund.Wank fot.Julia .Piatkowska - PŚ Klingenthal: Inauguracyjny triumf Niemców w batalii ze SłoweńcamiPo bardzo ciekawym pojedynku na Schwarzbergschanze (HS-140) w Klingenthal, drużyna Niemiec okazała się najlepsza w inauguracyjnych zawodach Pucharu Świata. Prowadzenie utracili liderzy na półmetku zmagań – Słoweńcy. Reprezentacja Polski utrzymała szóste miejsce, a skoki biało-czerwonych jak dotąd są równe, ale bez błysku.

 
Klingenthal.2015.Team .Competition fot.Julia .Piatkowska 300x200 - PŚ Klingenthal: Inauguracyjny triumf Niemców w batalii ze Słoweńcami
Podium konkursu – (od lewej: Słoweńcy, Niemcy i Austriacy), fot. Julia Piątkowska

Losy konkursowego zwycięstwa na Vogtland Arenie ważyły się do samego końca. W przedostatniej kolejce Słoweńców przeskoczyli Niemcy, a konkretnie Richard Freitag (138,0 m), po czym Severinowi Freundowi pozostało postawić kropkę nad i, co też uczynił, lądując na 136 metrze. W ekipie Wernera Schustera solidnie spisali się także: Andreas Wellinger oraz Andreas Wank.

Drugą lokatą musieli się zadowolić Słoweńcy, którzy prowadzili niemal przez cały konkurs. Najmocniejszymi ogniwami drużyny Gorana Janusa byli zdecydowanie bracia Prevc - Peter i Domen, który w pucharowym debiucie uzyskał czwarty indywidualny rezultat. Ostatecznie Słoweńcy stracili do Niemców 20,4 punktu.

Freund Severin TCS.Ga Pa.2015 fot.Julia .Piatkowska 300x200 - PŚ Klingenthal: Inauguracyjny triumf Niemców w batalii ze Słoweńcami
Severin Freund, fot. Julia Piątkowska

Konkursowe podium uzupełnili Austriacy, wśród których najlepsi byli bohaterowie minionej zimy - Stefan Kraft i Michael Hayboeck. Na solidnym poziomie skakał Manuel Fettner, a niespodziewanie najsłabszym ogniwem zespołu Heinza Kuttina był Gregor Schlierenzauer. Do zwycięzców Austriacy stracili sporo, bo aż 87,7 punktu.

Niezagrożone czwarte miejsce obronili Japończycy z najlepszym w składzie Taku Takeuchim, a piątą lokatę zajęli Czesi z mocnym Romanem Koudelką. Do samego końca szansę na przeskoczenie Czechów mieli Polacy, jednak niezbyt odległe skoki i brak wyróżniającego się punktu drużyny na to nie pozwolił. Ostatecznie biało-czerwoni wylądowali na szóstym miejscu, a najlepszym podopiecznym trenera Kruczka okazał się Kamil Stoch (126,0 / 125,0 m; 16. nota). Rezultaty w drugiej dziesiątce osiągali: Jan Ziobro (127,0 / 128,0 m; 21.), Maciej Kot (126,0 / 122,0 m; 22.) i Klemens Murańka (118,0 / 124,5 m; 24.).

Stoch Kamil TCS Ga Pa 2015 2 fot.Julia .Piatkowska 300x200 - PŚ Klingenthal: Inauguracyjny triumf Niemców w batalii ze Słoweńcami
Kamil Stoch, fot. Julia Piątkowska

W finałowej ósemce znaleźli się ponadto Szwajcarzy i Finowie, jednak poza nie schodzącym poniżej pewnego poziomu Ammannem, stanowili oni raczej tło rywalizacji.

Swój udział już na pierwszej serii konkursowej zakończyli dość niespodziewanie Norwegowie i Rosjanie, jednak było to spowodowane przede wszystkim dyskwalifikacjami Andersa Fannemela i Evgeniya Klimova za nieprzepisowe kombinezony. Stawkę zamknęli Włosi.

Spoglądając na indywidualne rezultaty, które mogą być też wskazówką do typowania wyników jutrzejszej rywalizacji, najlepiej spisał się Severin Freund (138,0 / 136,0 m; 273,9 pkt), a tuż za nim uplasowali się Peter Prevc (139,0 / 132,0 m; 270,3 pkt) i Richard Freitag (132,5 / 138,0 m; 265,8 pkt). Na szczególną uwagę zasługuje też znakomity, czwarty wynik 16-letniego Domena Prevca (132,5 / 132,0 m; 254,1 pkt).

 

Wyniki po pierwszej serii >>

Wyniki drużynowe:

 
reprezentacja
punkty
strata
1
Niemcy
1021,9
 
2
Słowenia
1001,5
-20,4
3
Austria
934,2
-87,7
4
Japonia
906,5
-115,4
5
Czechy
875,6
-146,3
6
Polska
869
-152,9
7
Szwajcaria
816,9
-205
8
Finlandia
804,8
-217,1
9
Norwegia
347,7
-674,2
10
Rosja
314,9
-707
11
Włochy
308,5
-713,4

Nieoficjalne wyniki indywidualne:

 
zawodnik
kraj
belka
skok  I
belka
skok  II
punkty
1
Severin Freund
GER
18
138,0 m
19
136,0 m
273.9
2
Peter Prevc
SLO
18
139,0 m
19
132,0 m
270.3
3
Richard Freitag
GER
18
132,5 m
20
138,0 m
265.8
4
Domen Prevc
SLO
18
132,5 m
18
132,0 m
254.1
5
Jurij Tepes
SLO
18
135,5 m
19
127,5 m
249.8
6
Stefan Kraft
AUT
18
131,5 m
19
130,5 m
244.3
7
Andreas Wellinger
GER
18
128,5 m
18
130,0 m
244.2
8
Michael Hayboeck
AUT
18
128,0 m
18
126,0 m
239.7
9
Simon Ammann
SUI
18
130,5 m
19
132,0 m
239.6
10
Roman Koudelka
CZE
18
128,5 m
19
130,0 m
239.5
11
Andreas Wank
GER
18
128,5 m
19
128,5 m
238.0
12
Jakub Janda
CZE
18
128,5 m
18
126,5 m
231.9
13
Taku Takeuchi
JPN
18
136,5 m
20
127,5 m
230.6
14
Manuel Fettner
AUT
18
126,0 m
20
132,5 m
228.9
15
Anze Lanisek
SLO
18
130,0 m
20
128,5 m
227.3
16
Kamil Stoch
POL
18
126,0 m
19
125,0 m
227.2
17
Noriaki Kasai
JPN
18
123,0 m
19
127,5 m
226.3
18
Kento Sakuyama
JPN
18
125,0 m
18
128,0 m
225.8
19
Daiki Ito
JPN
18
128,0 m
19
122,5 m
223.8
20
Gregor Schlierenzauer
AUT
18
125,0 m
19
122,0 m
221.3
21
Jan Ziobro
POL
18
127,0 m
20
128,0 m
217.4
22
Maciej Kot
POL
18
126,0 m
18
122,0 m
217.2
23
Gregor Deschwanden
SUI
18
123,5 m
18
122,0 m
209.3
24
Klemens Murańka
POL
18
118,0 m
19
124,5 m
207.2
25
Lauri Asikainen
FIN
18
118,5 m
18
123,5 m
203.0
 
Killian Peier
SUI
18
117,5 m
20
123,5 m
203.0
27
Janne Ahonen
FIN
18
121,0 m
19
119,0 m
202.9
28
Jan Matura
CZE
18
122,0 m
20
122,5 m
202.8
29
Lukas Hlava
CZE
18
116,0 m
19
121,0 m
201.4
30
Harri Olli
FIN
18
114,0 m
20
123,5 m
199.9
31
Ville Larinto
FIN
18
116,5 m
19
120,0 m
199.0
32
Luca Egloff
SUI
18
109,0 m
19
109,5 m
165.0
33
Johann Andre Forfang
NOR
18
132,5 m
-
-
126.9
34
Ilmir Hazetdinov
RUS
18
130,0 m
-
-
114.7
35
Tom Hilde
NOR
18
125,0 m
-
-
114.0
36
Andreas Stjernen
NOR
18
126,0 m
-
-
107.1
37
Sebastian Colloredo
ITA
18
119,5 m
-
-
102.6
38
Denis Kornilov
RUS
18
119,0 m
-
-
101.6
39
Vladislav Boyarintsev
RUS
18
117,5 m
-
-
98.6
40
Davide Bresadola
ITA
18
107,0 m
-
-
77.0
41
Alex Insam
ITA
18
102,5 m
-
-
64.5
42
Roberto Dellasega
ITA
18
99,5 m
-
-
64.4
DSQ
Anders Fannemel
NOR
18
130,5 m
-
-
-
DSQ
Evgeniy Klimov
RUS
18
123,0 m
-
-
-

 

informacja własna

 

 

Dodaj komentarz