W japońskim Zao niedawno zakończyła się przebudowa obiektu, na którym już w styczniu zaprezentują się najlepsze skoczkinie świata. W Słowenii natomiast trwają gorączkowe prace nad modernizacją skoczni w Ljubnie. Radosne wieści dotarły do nas także ze Stanów Zjednoczonych – przeznaczona do rozbiórki skocznia w Plymouth zostanie jednak odnowiona.
Yamagata gotowa
Nie ulega wątpliwości, że w dyscyplinie sportu, jaką są skoki narciarskie, bezpieczeństwo zawodników jest wartością nadrzędną, o którą należy dbać w pierwszej kolejności. Właśnie dlatego cieszyć może fakt, że coraz więcej obiektów jest modernizowanych i dostosowywanych do nowych standardów, a co więcej, ulepszanych na tyle, by umożliwić skoczkom treningi i starty w rywalizacji przez 365 dni w roku.
W położonym na Dalekim Wschodzie japońskim Zao zakończone zostały prace nad skocznią Yamagata. Na obiekt o punkcie konstrukcyjnym K-95 i rozmiarze HS-106 (wcześniej K-90 / HS-100), na którym odbywają się konkursy Pucharu Świata Pań, spadł niedawno pierwszy śnieg. Wszystko wskazuje więc na to, że rywalizacja skoczkiń zaplanowana na 22 i 23 stycznia (piątek i sobota) przebiegnie bez przeszkód.
Jak dotąd na skoczni można było oddawać próby tylko zimą. Teraz będzie ona dostępna przez okrągłe 12 miesięcy w roku, a zamontowany na skoczni igelit zostanie przetestowany już najbliższej wiosny. Szczególnie ważną zmianą jest nowy rozbieg i specjalne tory najazdowej z nowym systemem chłodzenia, które są wykorzystywane w zawodach Pucharu Świata już od kilku lat. Zamontowano również nowy wyciąg narciarski, oświetlenie oraz wieżę sędziowską. Yagamata otrzyma nową homologację FIS i certyfikat Międzynarodowej Federacji Narciarskiej.
Modernizacja wciąż trwaTymczasem w słoweńskim mieście Ljubno trwają końcowe etapy prac nad tamtejszym obiektem, na którym żeńskie konkursy Pucharu Świata zagoszczą 13 i 14 lutego 2016 r. Jak zapewniają Słoweńcy, gruntowna przebudowa skoczni idzie zgodnie z planem. Działania rozpoczęte w maju 2015 roku, a wykonywane pod czujnym okiem 82-letniego Janeza Goriska mają pochłonąć łącznie ok. 5 milionów euro.
Docelowo na obiekcie o dotychczasowych wymiarach K-85 / HS-94, z 95-metrowym rekordem (Sarah Hendrickson, 2012 r.), po przebudowie będzie można skoczyć od 105 do 110 metrów. Dodatkowo zbudowana zostanie nowa wieża sędziowska, powstanie także nowy wyciąg narciarski, a obiekt pokryty będzie plastikową nawierzchnią.
Zielone światło dla Plymouth
Pod koniec listopada amerykańska skoczkini Sarah Hendrickson napisała na swoim oficjalnym profilu na Facebooku, iż dołącza się do zbiórki funduszy przeznaczonych na odbudowę skoczni w Plymouth. Podziękowała również wszystkim, którzy podpisali petycję mającą zapobiec całkowitemu zburzeniu obiektu w stanie New Hampshire. Dodajmy, że pierwsza w historii zwyciężczyni cyklu Pucharu Świata w skokach narciarskich kobiet jest osobiście związana z Plymouth - wychowali się tam jej rodzice, a ona sama trenowała na tamtejszej skoczni jako młoda dziewczyna.
Przypomnijmy, że 36-letni obiekt o punkcie konstrukcyjnym K-25 działający przy Plymouth Regional High School miał zostać oddany do rozbiórki, gdyż uznano, że zagraża bezpieczeństwu uczniów. Zważywszy na to, że stan New Hampshire pozostał obecnie jedynym, w którym skoki narciarskie są dyscypliną sportu oficjalnie uprawianą w szkołach średnich, oraz na głęboko zakorzenione narciarskie tradycje, mieszkańcy miejscowości wnieśli protest i zdecydowali, że nie dopuszczą do zamienienia skoczni w ruinę.
Z pomocą strony „Save Our Ski Jump” utworzonej na Facebooku oraz entuzjastów narciarstwa niemal z całego świata wolontariuszom udało się zgromadzić aż 75 tysięcy dolarów. Dzięki temu możemy teraz zawiadomić, że zaangażowanie lokalnej społeczności opłaciło się, a w Plymouth w miejsce starego obiektu powstały właśnie dwie skocznie - K-28 oraz K-18. Ron Beaudet, trener tamtejszej grupy skoczków narciarskich, nie krył swojego wzruszenia, widząc postępujące działania: - Jestem szalenie dumny z tej społeczności. Skocznie są piękne. Wszyscy zrobili naprawdę świetną robotę. Niesamowicie było to obserwować - mówił wzruszony.
Więcej informacji o skoczni w Plymouth >>
źródło: skisprungschanzen.com / newhampshire.com / facebook.com