Obradujący w meksykańskim Cancun działacze Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS) podjęli kluczowe decyzje dotyczące organizacji mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym w 2021 r. oraz mistrzostw świata w lotach narciarskich w 2020 r. Kto zyskał największe zaufanie i został gospodarzem tych wielkich imprez?
W grze o organizację światowego czempionatu narciarskiego były trzy miasta – norweskie Trondheim, słoweńska Planica oraz niemiecki Oberstdorf. W głosowaniu rady FIS okazało się, że działaczom najbardziej do gustu przypadła kandydatura naszych zachodnich sąsiadów. Oberstdorf otrzymał 11 głosów i to właśnie tam w 2021 r. o medale powalczą najlepsi. Planica starająca się o wydarzenie tej rangi już po raz kolejny zakończyła batalię z czterema głosami, a Trondheim zaledwie z dwoma. Warto zaznaczyć, że Oberstdorf także ma za sobą aż cztery kandydatury, które w poprzednich latach nie zakończyły się sukcesem.
Według informacji napływających z Niemiec, działaczy FIS miały przekonać przede wszystkim ciekawe koncepcje związane z rozbudową infrastruktury przy jednoczesnym zachowaniu dbałości o środowisko naturalne. Nie bez znaczenia było zapewne także ogromne doświadczenie Niemców w organizacji narciarskich imprez na najwyższym poziomie. Areną zmagań skoczków narciarskich podczas MŚ będą oczywiście skocznie usytuowane na Erdinger Arenie - normalna (K-95 / HS-106) oraz duża (K-120 / HS-137) Schattenbergschanze, będąca co roku miejscem pierwszego konkursu prestiżowego Turnieju Czterech Skoczni.
Mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym zagoszczą w bawarskim regionie Allgäu już po raz trzeci. Wcześniej zmagania odbywały się tam w 1987 oraz 2005 roku. Złote medale zdobywali wówczas kolejno: Jiri Parma, Andreas Felder, Rok Benkovic oraz Janne Ahonen, a w konkursach drużynowych Finowie, a także dwukrotnie Austriacy.
Mimo iż Planica nie zdołała pokonać zagranicznej konkurencji w walce o najważniejszą imprezę, to na słoweńskiej Letalnicy w 2020 r. odbędą się mistrzostwa świata w lotach narciarskich. W tym przypadku jednak, była to jedyna kandydatura, ponieważ najlepsi lotnicy rywalizują na pięciu czynnych mamucich skoczniach co dwa lata naprzemiennie. Poprzedni czempionat w lotach w Planicy miał miejsce w 2010 r., a po złoto sięgnął wówczas Simon Ammann.
źródło: FIS / informacja własna
