You are currently viewing Puchar Świata w Zakopanem bez modernizacji Wielkiej Krokwi? (felieton)

Puchar Świata w Zakopanem bez modernizacji Wielkiej Krokwi? (felieton)

DSC 0097 - Puchar Świata w Zakopanem bez modernizacji Wielkiej Krokwi? (felieton)Modernizacja Wielkiej Krokwi wciąż się nie rozpoczęła – to zdanie w ostatnich tygodniach, a nawet miesiącach było powtarzane już dziesiątki, jeśli nie setki razy. Paradoksalnie ostatnio można było tam zauważyć kilka zmian – oderwane fragmenty igelitu, nową wystawę poświęconą Stanisławowi Marusarzowi, a podświadomie – pewnego rodzaju pustkę i niepokój.

 

Zakopiański klimat

Zakopane Wielka.Krokiew.rozbieg Puchar.Solidarnosci.2012 fot.Bartosz.Leja  300x200 - Puchar Świata w Zakopanem bez modernizacji Wielkiej Krokwi? (felieton)
Rozbieg Wielkiej Krokwi, fot. Bartosz Leja

Każdy kto chociaż raz odwiedził dużą skocznię w Zakopanem podczas zawodów Pucharu Świata zna TĄ atmosferę. Kilkanaście tysięcy kibiców pod skocznią, co najmniej drugi raz tyle wokół niej i oczywiście miliony przed telewizorami – tak wielkie grono śledzi wówczas zmagania najlepszych w stolicy polskich Tatr. Emocje (nie tylko te sportowe) sięgają zenitu, zabawa trwa w najlepsze, skoczkowie wzbijają się na wyżyny swoich możliwości, aby później poświęcić czas rozentuzjazmowanym fankom i fanom. Sielanka.

Co dzieje się później? Po zakończeniu sportowej rywalizacji i późniejszego świętowania, które zazwyczaj przenosi się na Krupówki, skoki narciarskie w Zakopanem… niemalże przestają istnieć. Wielka Krokiew stoi oczywiście nadal, podobnie jak położone obok obiekty kompleksu Średniej Krokwi, a w lasku nieopodal – 15-metrowy „Adaś”. Całe narciarskie centrum jednak, już od kilku lat nie tętni życiem tak jak niegdyś. Jeszcze przed paroma laty obiekt im. Stanisława Marusarza ożywał także latem, choćby podczas zawodów FIS Grand Prix, Pucharu Solidarności, czy Pucharu Prezesa TZN i PZN. Teraz mimo iż skocznia znalazła się w kalendarzu zimowego Pucharu Świata w sezonie 2016/2017, będąc na niej, można odczuć pewien niepokój, który potęguje... ona sama? A może medialny szum wokół niej?

 

Puchar Świata w Zakopanem bez remontu skoczni?

Zakopane Wielka.Krokiew WC.2013.kibice fot.Julia .Piatkowska 300x200 - Puchar Świata w Zakopanem bez modernizacji Wielkiej Krokwi? (felieton)
Wielka Krokiew podczas Pucharu Świata, fot. Julia Piątkowska

No bo, skoro Międzynarodowa Federacja Narciarska wpisała Zakopane do terminarza, co więcej, nie dodając żadnej "gwiazdki" oznaczającej pewne zastrzeżenia do organizatorów, to chyba wszystko jest w porządku? Co prawda obok widnieje wielkość obiektu usytuowana na 140 metrze, co sugeruje założenie działaczy, że obiekt zostanie z pewnością wyremontowany i powiększony, ale pojawiły się głosy, wedle których nawet gdyby do remontu nie doszło, to na Wielkiej Krokwi i tak zagości światowa czołówka. - Słyszałem opinię, że nawet jeśli skocznia nie będzie zmodernizowana, to i tak dostanie Puchar Świata - napisał niedawno sam Adam Małysz w felietonie dla "Przeglądu Sportowego".

Wedle informacji osób związanych z obiektem, a także niektórych skoczków, parametry skoczni nadal wpisują się jeszcze w ramy obowiązujących przepisów FIS, a remont tak naprawdę miałby nosić znamiona wizerunkowego i usprawniającego, polegającego na odnowieniu licznych elementów Krokwi, które obecnie pozostawiają sporo do życzenia (m.in. drewniane bandy okalające zeskok, tory najazdowe). Dodajmy, że na przebudowę naciska Tatrzański Związek Narciarski będący organizatorem zakopiańskiego Pucharu Świata, jednak Centralny Ośrodek Sportu w Zakopanem już od kilku lat twierdzi, że nie ma wystarczających zabezpieczeń finansowych, które pozwoliłyby w pełni zrealizować projekt. A zatem, jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze.

 

Marusarz, igelit i modernizacja

DSC 0095 300x200 - Puchar Świata w Zakopanem bez modernizacji Wielkiej Krokwi? (felieton)
Trofea Stanisława Marusarza, fot. Bartosz Leja

Nie jest jednak faktem, że na terenie Wielkiej Krokwi nic się nie dzieje. Na początku maja w budynku pawilonu otwarta została niewielka wystawa upamiętniająca patrona skoczni, Stanisława Marusarza. Można tam zobaczyć narty słynnego "Dziadka", a także zdobyte przez niego trofea. W ostatnich dniach pojedyncze wycieczki zwiedzały Krokiew, a obsługa skoczni naprawiała oderwane, pojedyncze fragmenty igelitu. Wszystko fajnie, jednak obiektowi wyraźnie brakuje... świeżości i nowości. Takiej jaka jest widoczna szczególnie na nowo otwartym kompleksie w Planicy. Tam skocznie żyją. Dodatkowe atrakcje (jak np. kolejka tyrolska na Letalnicy) przyciągają nie tylko sportowych kibiców podczas zmagań, ale także turystów poza "sezonem".

Malysz Adam WC.Zakopane.2016 fot.Julia .Piatkowska 300x200 - Puchar Świata w Zakopanem bez modernizacji Wielkiej Krokwi? (felieton)
Adam Małysz, fot. Julia Piątkowska

Nie ma co dyskutować z faktem, że remont generalny jest w Zakopanem konieczny, a profil skoczni z roku na rok coraz bardziej odbiega od nowoczesnych standardów. Sam remont raz na kilkanaście lat jednak nie wystarczy - konieczne jest niemalże codzienne dbanie o stan techniczny areny, zaplecza oraz infrastruktury, o czym wspominał wielokrotnie mieszkający w podzakopiańskim Zębie mistrz olimpijski Kamil Stoch. Wielka Krokiew im. Stanisława Marusarza powinna być tym, czym już od kilku lat jest skocznia im. Adama Małysza, czyli oczkiem w głowie działaczy i włodarzy skoczni. Wówczas obiekt ponownie stanie się nie powodem do niepokoju, a dumą i chlubą polskich Tatr. Tutaj ponownie można odwołać się do felietonu Małysza. - Chciałbym, żeby wszystko było zrobione jak najszybciej, ale tak się nie da. Można zrobić coś na hura, czy mówiąc brutalniej "na odwal się", tylko po co? Żebyśmy za chwilę znowu domagali się kolejnego remontu? Może więc czasem warto poczekać, wszystko dokładnie przemyśleć i zaplanować - pisze "Orzeł z Wisły.

Póki co pozostaje nam czekać na rozstrzygnięcie kolejnego przetargu, który, miejmy nadzieję, wyłoni wykonawcę, który zrealizuje planowane prace. Mowa oczywiście m.in. o zmianie profilu i powiększeniu skoczni (z HS-134 na HS-140), a także zainstalowaniu specjalnego systemu mrożenia torów najazdowych. Skocznia ma być bardziej nowoczesna przy jednoczesnym zachowaniu jej naturalnego charakteru i wyglądu. Tego oczekujmy i na to liczmy, abyśmy już w styczniu mogli po raz kolejny przeżywać wielką zakopiańską euforię. A później? Później niech o Wielkiej Krokwi się jednak nie zapomina.

 

Bartosz Leja

 

Dodaj komentarz