You are currently viewing Klemens Murańka: „Po to jest lato, żeby wytrenować system na zimę” (WIDEO)

Klemens Murańka: „Po to jest lato, żeby wytrenować system na zimę” (WIDEO)

Muranka Klemens LGP.Wisla .2016 trening fot.Julia .Piatkowska - Klemens Murańka: "Po to jest lato, żeby wytrenować system na zimę" (WIDEO)Klemens Murańka we wczorajszych kwalifikacjach w Wiśle zajął 14. lokatę po skoku na 124 metry. W dzisiejszej rywalizacji drużynowej zawodnik z Zakopanego lądował nieco bliżej. Ostatecznie wraz z kolegami zajął szóstą lokatę. Jak sam przyznał, konkurs nie należał do najlepszych. – Dzisiaj jest bardzo kiepski dzień – skomentował.

 

W konkursowych próbach Murańka lądował na 119. i 118. metrze co dało mu odpowiednio 5. i 7. lokatę w pierwszej grupie zmagań. 21-latek nie był zadowolony ze swoich rezultatów. – Moje skoki jeszcze przed Courchevel były równe i powtarzalne. Wczoraj też oddałem trzy fajne, równe skoki. Dzisiaj jest bardzo kiepski dzień, nie wiem co się stało, noga nie chciała w ogóle pchać na progu. Moje możliwości są jednak większe. Może jeszcze do tego nowego systemu trenera Horngachera jeszcze trochę brakuje, ale pomału się uczymy. Po to jest lato, żeby wytrenować to na zimę – stwierdził.

O upadku Dawida Kubackiego i niepowodzeniu polskiej drużyny, Murańka powiedział krótko: – Trudno się mówi, los tak chciał. Trzeba się z tym pogodzić i przyjąć to co dzień daje. Dawid powiedział nam, że przy lądowaniu odjechała mu lewa narta, tak czasami bywa. Broni nie składamy i będziemy walczyć, wiem że stać nas na dobre skoki. Dzisiaj coś nie zafunkcjonowało, ale myślę, że jutro będzie większa swoboda i skoki będą całkiem inne.

Zapytany o nowy system szkoleniowy trenera Horngachera, odparł: – Wcześniej też czasem trenowaliśmy ostro, teraz także tych treningów jest dużo. W kierunku odbicia są całkiem inne zasady. Na luźniejszych treningach skoki wychodzą fajne, a dzisiaj było kiepsko.

Szansa na rehabilitację dla polskich zawodników już w sobotę. Początek indywidualnych zmagań w Wiśle już o godz. 14:50.

 

notował w Wiśle, Bartosz Leja

 

Dodaj komentarz