Kiedy Simon Ammann zbulwersowany komentował postępowanie włodarzy zawodów w Innsbrucku, podkreślając, że ma rodzinę i dla niej musi być zdrowy, nikt nie spodziewał się, że w najbliższym czasie rodzina ta ulegnie powiększeniu. Jak jednak poinformowali dziennikarze gazety Blick, Simon Ammann wkrótce po raz drugi zostanie tatą.
Na skoczni Simon Ammann ostatnio nie ma powodów do zadowolenia, bowiem wyniki są dalekie od tych, jakich by oczekiwał. Zupełnie inne nastroje panują jednak w rodzinie czterokrotnego mistrza olimpijskiego – jak poinformował na swoich łamach rodzimy dziennik Blick, Szwajcar po raz kolejny zostanie tatą. W październiku 2014 roku na świat przyszedł Theodor, pierwszy potomek skoczka i jego żony, Yany, z pochodzenia Białorusinki, z którą małżeństwem są od 2010 roku. Teraz para spodziewa się drugiego dziecka – lekarze przewidują, że poród nastąpi prawdopodobnie przed mistrzostwami świata w Lahti bądź w trakcie ich trwania. Czempionat zaplanowano w tym sezonie między 22 lutego a 5 marca.
Ponieważ informacje o spodziewanym ojcostwie Simona Amanna pojawiły się w połowie Turnieju Czterech Skoczni, skoczek z Einsiedeln odmawiał jakichkolwiek komentarzy na ten temat. Przed zawodami w Bischofshofen przyznał jednak, że sprawy rodzinne są dla niego teraz priorytetem. Dlatego też postanowił zrezygnować ze startu w konkursach PŚ zaplanowanych w tym tygodniu (14-15 stycznia) w Wiśle. Nie mniej istotna jest pewnie bardzo słaba dyspozycja sportowa 35-latka, który w trakcie Turnieju Czterech Skoczni nie zdobył ani jednego pucharowego punktu, z konkursu na konkurs prezentując się coraz słabiej, by w końcu, w Bischofshofen w ogóle nie awansować do głównych zawodów. A to przydarzyło mu się pierwszy raz od… 12 lat. Do tego mistrz świata z dużej skoczni w Sapporo zajął najniższe miejsce w TCS, licząc od sezonu 1999/2000, kiedy uplasował się na 70. lokacie.
źródło: blick.ch / nzz/ch / informacja własna