Podczas gdy Jakub Janda zdecydował się na jeszcze jeden sezon w swojej bogatej karierze, inny z czeskich "weteranów" skaczących na nartach, Jan Matura, w wieku 37 lat postanowił odwiesić narty na kołek. - Mimo, że w moich skokach wciąż prezentowałem pewien poziom, nie był to poziom światowy - przyznał w rozmowie z czeskimi mediami.
- Wciąż wierzyłem, że mogę nadal startować, jednak doszedłem też do pewnych wniosków. Mimo, że w moich skokach wciąż prezentowałem pewien poziom, nie był to poziom światowy - argumentuje swoją decyzję Matura w rozmowie z rodzimym portalem sport.idnes.cz. 37-latek, który w minionym sezonie Pucharu Świata nie zdobył ani jednego punktu do klasyfikacji generalnej, z pewnością z sentymentem wspomina swój życiowy sezon 2012/2013, kiedy to zaskoczył narciarski świat i wyskakując z drugiego szeregu triumfował w dwóch pucharowych konkursach w Sapporo, a przed własną publicznością wskakiwał na podium podczas zmagań na mamucim obiekcie w Harrachovie.
Jak przyznaje reprezentant Dukli Liberec, w ostatnich sezonach odczuwał już pewne dolegliwości związane z długoletnim uprawianiem profesjonalnego sportu. - Czuję, że moje kolana i plecy cierpią znacznie bardziej niż w poprzednich latach. Miałem dużo myśli w głowie. Mam rodzinę i trzeba myśleć inaczej, a nie tylko naiwnie wierzyć i mieć nadzieję, że jakoś to będzie - przyznał i dodał, że poza zwycięstwami w Kraju Kwitnącej Wiśni, w jego pamięci zapadną także inne narciarskie momenty. - Udało mi się coś osiągnąć. Pokonywałem światowej klasy zawodników, takich jak Ahonen, Schlierenzauer, czy Małysz - dodał Czech.
Okazuje się, że dalsze plany reprezentanta Czech, po zakończeniu kariery skoczka, nadal będą związane z jego koronną dyscypliną sportu. Wkrótce powinniśmy poznać konkretne decyzje powiązane z narciarską przyszłością 37-latka. Póki co zawodnik z Liberca ma jeszcze zamiar wziąć w trzech "pożegnalnych" konkursach skoków na igelicie - krajowym w Łomnicy nad Popelkou, Pucharze Kontynentalnym we Frenstacie oraz mistrzostwach Czech.
Przypomnijmy, że Jan Matura swój debiut w Pucharze Świata zaliczył 4 stycznia 2002 roku w Innsbrucku, gdzie zajął 50. miejsce. Pierwsze punktu wywalczył w marcu 2003 roku podczas lotów w Planicy. Na debiutanckie pucharowe podium musiał czekać prawie 10 lat, kiedy to zgarnął dublet na Okurayamie w Sapporo. W ciągu trwającej ponad 20 lat sportowej kariery trzykrotnie wziął udział w igrzyskach olimpijskich (Salt Lake City 2002, Turyn 2006, Soczi 2014), a siedmiokrotnie w mistrzostwach świata w narciarstwie klasycznym (Trondheim 1997, Predazzo 2003, Oberstdorf 2005, Sapporo 2007, Oslo 2011, Predazzo 2013, Falun 2015). Najbliżej medalu był przed czterema laty we włoskim Val di Fiemme, gdzie zajął piątą lokatę podczas konkursu na dużej skoczni. Na swoim koncie zapisał 9 konkursów Pucharu Kontynentalnego zakończonych na podium, a także triumf w klasyfikacji generalnej letniej odsłony PK w 2012 roku. Jego rekord życiowy w długości lotu wynosi 224,5 metra - Czech ustanowił go w Vikersund w 2013 roku.
źródło: sport.idnes.cz
