You are currently viewing Maciej Kot: „Skakanie dla turystyki mnie nie interesuje”
Maciej Kot (fot. Julia Piątkowska)

Maciej Kot: „Skakanie dla turystyki mnie nie interesuje”

Kot Maciej Podium Zakopane.2017 fot.Julia .Piatkowska - Maciej Kot: "Skakanie dla turystyki mnie nie interesuje"Początek sezonu to przede wszystkim pytania o formę i oczekiwania na nadchodzący Puchar Świata, szczególnie, że w jego trakcie odbędą się Igrzyska Olimpijskie i Mistrzostwa Świata w lotach. Jest to również moment, by zapytać o ocenę nowych przepisów, ale również patrząc na Noriakiego Kasaiego zastanowić się jak długo można skakać na wysokim poziomie.

 

Poprzednia edycja Pucharu Świata była jak do tej pory najlepsza w karierze Macieja Kota. Polak ukończył sezon na bardzo wysokim 5. miejscu, Turniej Czterech Skoczni zakończył na 4. pozycji, odniósł dwa zwycięstwa w PŚ i wraz z kolegami z drużyny został mistrzem świata. Jakie cele na nadchodzącą zimę stawia sobie ambitny zawodnik klubu AZS Zakopane? – Chciałbym ukończyć ten cykl Pucharu Świata na wyższym miejscu niż w zeszłym roku, być w ścisłej czołówce, stawać na podium – przyznał.

W zeszłym roku Polak pięć razy plasował się na piątym miejscu, ale teraz mówi, że z tej pozycji byłby zadowolony tylko na początku sezonu – W ciemno bym tego miejsca nie brał, bo jestem typem zawodnika który walczy do końca.

26-latek ostrożnie podchodzi jednak do inauguracyjnych zawodów, ponieważ nie wie w jakiej formie i na jakim etapie przygotowań są rywale. – Plan jest taki, by oddawać dobre i równe skoki, na dobrym poziomie jaki prezentujemy podczas treningów, a dopiero wtedy zobaczymy na jakie miejsca to pozwala. Nie wiemy jaki poziom reprezentują pozostali zawodnicy.

Podopieczny trenera Stefana Horngachera podobnie jak Adam Małysz stwierdził, że przede wszystkim koncentruje się na technice skoku, a dopiero później myśli o osiąganych rezultatach. – Przede wszystkim trzeba oceniać skoki ze względu na ich techniczne wykonanie i na to, jakie zadania zostały postawione przed konkursem, czy zostały zrealizowane. Dopiero z biegiem czasu można coraz bardziej spoglądać na wyniki, najważniejsze zawody dopiero przed nami, dlatego teraz potrzebny jest spokój.

Międzynarodowa Federacja Narciarska wprowadziła kilka zmian przed nowym sezonem. Oprócz obowiązku noszenia dwuczęściowej bielizny wykonanej z jednego rodzaju materiału, działacze wprowadzili obowiązek kwalifikacji dla wszystkich zawodników. – Jeśli chodzi o zmiany sprzętu to jestem do nich bardzo neutralnie nastawiony. Są to rzeczy do których się przyzwyczailiśmy i nie było z tym żadnego problemu. Natomiast do nowego systemu kwalifikacji podchodzę negatywnie – mówi piąty zawodnik poprzedniego Pucharu Świata.

Maciej Kot został również zapytany o najbardziej doświadczonego Japończyka w międzynarodowej stawce. – Noriaki Kasai to zawodnik, którego podziwiam. Oglądałem go w telewizji zanim jeszcze zacząłem swoją przygodę w skokach narciarskich, a teraz mam przyjemność startować z nim w zawodach – ocenił Polak. 45-letni reprezentant Kraju Kwitnącej Wiśni debiutował w Pucharze Świata w 1988 roku. W 1992 roku zdobył tytuł mistrza świata w lotach w czeskim Harrachovie, a Maciej Kot przyszedł na świat niecały rok wcześniej. – To pokazuje tę różnicę wieku. To jest bardzo sympatyczny zawodnik, którego wszyscy lubią i podziwiają, a to w jakiej formie jest w swoim wieku jest ewenementem. Czy ja chciałbym skakać w wieku ponad czterdziestu lat? Tego nie wiem, ale myślę, że europejskie organizmy nie są na to przygotowane – realnie ocenia zwycięzca Letniego Grand Prix z 2016 roku.

Wszyscy polscy kibice mają jeszcze w pamięci koniec kariery Adama Małysza. "Orzeł z Wisły" zdecydował się pożegnać ze skokami wtedy, gdy był w wysokiej formie. Swoją decyzję ogłosił podczas Mistrzostw Świata w Oslo w 2011 roku, w trakcie których zdobył brązowy medal. Podobnie zakończenie swojej kariery na skoczni widzi Maciej Kot. – Będę skakał do momentu, kiedy moja kondycja pozwoli na osiąganie bardzo wysokich wyników. Skakanie dla turystyki mnie nie interesuje.

 

korespondencja z Wisły: Magdalena Janeczko, Julia Piątkowska
notowała: Malwina Wójciak

 

Dodaj komentarz