You are currently viewing Kamil Stoch: „Brakowało świeżej energii”
Kamil Stoch (fot. Julia Piątkowska)

Kamil Stoch: „Brakowało świeżej energii”

Zmagania Letniego Grand Prix po raz kolejny zostały zdominowane przez polskich skoczków. Ponownie na drugim stopniu podium zameldował się Kamil Stoch, który podobnie jak w pierwszym dniu zmagań uległ jedynie Dawidowi Kubackiemu.

 

Od pierwszych skoków na skoczni im. Adama Małysza, Kamil Stoch sygnalizował wysoką dyspozycję. Nie inaczej było podczas niedzielnych zawodów, w których skoczek z Zębu potwierdził swoją wielką sportową klasę. Przed ostatnim dniem rywalizacji, można było założyć w ciemno, że Stoch będzie walczył o zwycięstwo. Ostatecznie jeden z liderów naszej kadry nie zawiódł, stając po raz drugi na podium, wśród dwóch pozostałych kolegów z reprezentacji. – Brakowało świeżej energii, ale to jest normalne na tym etapie sezonu letniego. Mimo to jestem bardzo zadowolony z jakości i poziomu tych skoków – komentował po skokach na odległość 125,5 oraz 128 metrów.

Zmagania w Wiśle najprawdopodobniej były jednymi zawodami w cyklu LGP. Skrócony okres przygotowań wymusił na zawodnikach, przygotowania według nieco innych systemów treningowych w zupełnie odmiennej rzeczywistości jak zazwyczaj. – Zdecydowanie przerwa spowodowana kwarantanną, wpłynęła na mnie bardzo dobrze. Mogłem poświęcić czas rodzinie, ale przede wszystkim też samemu sobie. Poza tym realizowaliśmy normalnie cały plan treningowy, który mieliśmy rozpisany. Trening wyglądał podobnie jak w poprzednim roku, uważam że samo przygotowanie nie miało na mnie negatywnego wpływu – zapewnił utytułowany 33-latek.

Już niebawem, bo za trzy tygodnie zawodnicy będą mieli znów okazję zaprezentować się kibicom w Wiśle, podczas zmagań w Letnim Pucharze Kontynentalnym. Wciąż jednak nie wiadomo w jakim składzie wystąpią skoczkowie oraz jakie reprezentacje postanowią wystartować w tych zmaganiach. Nie wiadomo również czy wystąpi w nich Stoch, dla którego start w tych zawodach mógłby się okazać kolejnym sprawdzianem formy. – W tej kwestii polegam na trenerach, na ich zdaniu i ich planowaniu. Oni wyznaczają nam całą drogę do tego, aby jak najlepiej przygotować się do zimy. Jednak chyba nie potrzebujemy zbyt wielu startów. Te zawody pokazały gdzie jesteśmy, w którym miejscu. Mi też pokazały co jeszcze powinienem udoskonalać, teraz cieszę się, że jest jeszcze trochę czasu do zimy, żeby nad pewnymi elementami się skupić – podsumował Stoch.

 

Autor: Julia Piątkowska, Michał Pasek
Źródło: informacja własna

 

Dodaj komentarz