Zgodnie ze wcześniejszymi przewidywaniami, to właśnie Norwegia po raz szósty w historii będzie gospodarzem Mistrzostw Świata. Trondheim było jedynym kandydatem do organizacji czempionatu w 2025 roku.
Norweska miejscowość, która przegrała organizację czempionatu w 2021 roku z Oberstdorfem, a w 2023 z Planicą, w końcu dopięła swego. Tym razem to Norwegowie będący jedynymi chętnymi do przeprowadzenia imprezy, zorganizują Mistrzostwa Świata. – To szczęśliwy dzień dla norweskiego narciarstwa. Chcemy wspólnie zorganizować mistrzostwa świata, koncentrując się na zrównoważonym rozwoju, rozwoju technologii i rozrywce sportowej – mówi prezes Norweskiego Związku Narciarskiego, Erik Røste.
Norwegowie pięć razy gościli u siebie Mistrzostwa Świata w Narciarstwie Klasycznym. Zawody czterokrotnie organizowało wcześniej Oslo (w 1930, 1966, 1982 i 2011 r.) oraz Trondheim (1997 r.), które w 2025 roku będzie gospodarzem czempionatu po raz drugi.
Z wielkim entuzjazmem na potwierdzenie decyzji Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS) zareagowały również lokalne władze miasta. – To wielki dzień. Mimo że od dawna byliśmy pewni, że to się wydarzy, to dobrze jest uzyskać ostateczne wyjaśnienie. To będzie niezła zabawa – stwierdza burmistrz Trondheim, Rita Ottervik.
Jak już wcześniej informowaliśmy, kompleks skoczni Granåsen przed światowym czempionatem czeka modernizacja. Dlatego też norweskie Trondheim już w sezonie 2021/2022 nie znalazło się w kalendarzu Pucharu Świata. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ >>>
Weronika Brodowska,
źródło: skiforbundet.no
