MŚ Juniorów Lahti: Bjoerseth wygrywa w wielkim stylu, Twardosz ósma

Thea Minyan Bjoerseth w wielkim stylu zwyciężyła w konkursie kobiet w ramach Mistrzostw Świata Juniorek w fińskim Lahti. Norweżka nie pozostawiła rywalkom złudzeń, uzyskując nad nimi ogromną przewagą punktową. Na ósmej pozycji w rywalizacji na normalnej skoczni Salpausselka (HS-100) zameldowała się najmocniejsza z reprezentantek Polski, Anna Twardosz.

Pewne złoto Bjoerseth

Jeszcze podczas serii próbnej poprzedzającej konkurs, zdecydowanie najlepszy skok oddała Austriaczka Lisa Eder, która uzyskała 99,5 metra. Czołową trójkę uzupełniła Francuzka Josephine Pagnier (96,0 m) i Słowenka Jerneja Brecl (90,0 m). Thea Minyan Bjoerseth zajęła czwarte miejsce z 91,5 metrową odległością, a Anna Twardosz skacząc 82 metry zamnkęła czołową dziesiątkę.

Już pierwsza seria potwierdziła, że cztery najmocniejsze zawodniczki serii próbnej, powalczą w Lahti o medalowe pozycje. Tym razem zdecydowanie najlepiej spisała się jednak czająca się za plecami rywalek Bjoerseth, która poszybowała aż 98 metrów. Norweżka po pierwszej rundzie miała aż 17,8 punktu przewagi nad drugą w stawce Eder (90,5 m) i 21,6 punktu przewagi nad trzecią Pagnier. W rundzie finałowej najpierw zaatakowała jednak brylująca we wczorajszych treningach Jerneja Brecl, która po pierwszej serii z 89 metrową odległością była czwarta. Drugi skok na odległość 91,5 metra pozwolił 19-letniej Słowence wskoczyć na trzeciej miejsce i cieszyć się z brązowego medalu. To już dziewiąty medal dla Słowenii w historii żeńskiej odsłony MŚ juniorów. Trzeciej pozycji nie zdołała utrzymać Lisa Eder, która lądując na 88. metrze, spadła tuż za podium.

Bardzo pewnie drugie miejsce utrzymała za to Josephine Pagnier. 18-letnia reprezentantka Francji w finale skoczyła 91 metrów i ostatecznie zgromadziła 218,5 punktu. Dzięki temu wywalczyła srebrny medal i nawiązała tym samym do wielkich sukcesów swojej rodaczki Coline Mattel, która w juniorskim czempionacie wywalczyła aż cztery indywidualne medale, w tym złoto w 2011 roku.

Równych nie miała sobie jednak Thea Minyan Bjoerseth. Norweżka po 98 metrowym skoku w pierwszej serii, w finale jeszcze powiększyła przewagę nad rywalkami, lądując na 92. metrze. Mimo, że w treningach 17-latka nie plasowała się na czele stawki, w konkursie włączyła piąty bieg i odleciała wszystkim rywalkom. Podopieczna trenera Christiana Meyera, która w tym sezonie zameldowała się już w czołowej dziesiątce zawodów Pucharu Świata, w dzisiejszym konkursie w Lahti uzyskał aż 20,5 punktu przewagi nad drugą w stawce Pagnier. Dodajmy, że dla Bjoerseth to już drugi medal MŚ Juniorów. Przed rokiem w niemieckim Oberwiesenthal Norweżka sięgnęła po srebro.

Twardosz w czołowej dziesiątce

Piąte miejsce zajęła dziś Anna Shpyneva, która po skokach na odległość 85,5 oraz 88,5 okazała się najmocniejszą z Rosjanek. Dodajmy, że to właśnie ona broniła tytułu mistrzowskiego wywalczonego przed rokiem w Niemczech. Na bardzo dobrym szóstym miejscu zmagania zakończyła zaledwie 16-letnia Klara Ulrichova (85,0 / 87,5 m). Co ciekawe, Czeszka w ostatnich dniach przeżyła prawdziwy emocjonalny rollercoaster, ponieważ po pozytywnym wyniku testu na obecność koronawirusa, zielone światło do startu w Finlandii dał jej dopiero kolejny, negatywny test. Już w Lahti okazało się, że na miejsce nie dotarły jej narty. Ostatecznie jednak okazało się, że deski zdołały dotrzeć przed konkursem, a Ulrichova zdołała wystartować i osiągnąć bardzo dobry rezultat.

Po pierwszej serii najmocniejszą reprezentantką Polski była zgodnie z oczekiwaniami Anna Twardosz, która skacząc w trudnych warunkach wietrznych 84 metry, plasowała się na bardzo wysokiej piątej pozycji. W rundzie finałowej nie zdołała utrzymać się tak wysoko. 85 metrowa odległość dała jej ostatecznie ósme miejsce, które jednak i tak jest jej życiowym sukcesem w zawodach rangi mistrzowskiej. 17. miejsce zajęła ostatecznie Kamila Karpiel (81,5 / 78,0 m), a 23. Nicole Konderla (74,5 / 77,5 m). Do rundy finałowej nie zdołała awansować 31. Wiktoria Przybyła (73,0 m).

Końcowe wyniki konkursu:

Bartosz Leja,
informacja własna