PŚ Pań Rasnov: Sześćdziesiąty triumf Takanashi, Kramer znów niedopuszczona do startu

Sara Takanashi sięgnęła dziś w Rasnovie po swoje sześćdziesiąte zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata. Japonka już od dawna była rekordzistką pod tym względem, jednak dziś dotarła do imponującego jubileuszowego triumfu. Na starcie ponownie zabrakło Marity Kramer, która nie została dopuszczona do startu przez organizatorów, co cieniem kładzie się na rywalizacji w Rumunii.

Kwalifikacje dla Opseth, trzy Polki w konkursie

W rundzie kwalifikacyjnej, która poprzedziła konkursowe zmagania na normalnej skoczni HS-97, najlepsza okazała się Norweżka Silje Opseth, która lądowała dokładnie na linii oznaczającej wielkość obiektu (97,0 m), gromadząc 132,8 punktu. Drugie miejsce zajęła Sara Takanashi (96,5 m / 129,7 pkt), a trzecie wczorajsza triumfatorka ze Słowenii, Nika Kriznar (94,5 m / 129,3 pkt).

Awans do konkursu głównego wywalczyły trzy reprezentantki Polski. Z 35. lokaty udało się to Annie Twardosz (80,5 m), z 37. Nicole Konderli (80,5 m), a z 40. Kamili Karpiel (78,0 m). Niestety poza czterdziestką premiowaną awansem wylądowały: 41. Kinga Rajda (77,5 m), 48. Wiktoria Przybyła (74,0 m) oraz 49. Joanna Szwab (74,0 m).

Pełne wyniki kwalifikacji >>>

Takanashi po raz 60.

Już w pierwszej serii konkursowej najlepiej spisała się Sara Takanashi, która oddając skok na 92 metry przy wietrze pod narty rzędu 0,49 m/s, zgromadziła 119,8 punktu. Tuż za nią plasowała się dość niespodziewanie Eva Pinkelnig (93,0 m), która po raz kolejny udowadnia, że granice nie istnieją. Austriaczka, która jeszcze w grudniu przeszła operację rozerwanej śledziony, dziś liczyła się już w walce o pucharowy triumf. Czołową trójkę na półmetku zmagań uzupełniała Słowenka Ema Klinec (90,5 m).

W rundzie finałowej z tej trójki tylko Takanashi zdołała utrzymać miejsce na podium. 24-letnia Japonka w finale korzystając z mocniejszego podmuchu pod narty (0,67 m/s) uzyskała aż 99 metrów i bardzo pewnie sięgnęła po trzeciej zwycięstwo tej zimy i jednocześnie sześćdziesiąte w całej dotychczasowej karierze. Było to jednocześnie 106. pucharowe podium reprezentantki Kraju Kwitnącej Wiśni, która włącza się jednocześnie do walki o swoją piątą Kryształową Kulę w karierze.

Awans z czwartej na drugą lokatę wywalczyła Silje Opseth, która w konkursowych próbach uzyskiwała 90,5 oraz 97 metrów. Dla 21-letniej Norweżki, która przeżywa najlepszą zimę w sportowej przygodzie, było to już siódme podium PŚ w narciarskim dorobku, w tym piąte wywalczone tylko w tym sezonie. Z piątej na trzecią lokatę wskoczyła natomiast wczorajsza triumfatorka i liderka klasyfikacji generalnej cyklu, Nika Kriznar (88,0 / 92,5 m), która w porównaniu do rywalek miała znacznie trudniejsze warunki wietrzne. 20-letnia Słowenka zanotowała tym samym swoje siódme pucharowe podium.

Polki bez punktów, Kramer bez możliwości startu

Tuż za podium wylądowała dziś wspomniana Ema Klinec, która skacząc w finale 90 metrów nie zdołała utrzymać lokaty w czołowej trójce. Piąte miejsce przypadło Norweżce Maren Lundby (86,5 / 92,5 m), a szóste doświadczonej Austriaczce Danieli Iraschko-Stolz (86,5 / 92,0 m). Na siódmej pozycji zmagania zakończyła wiceliderka na półmetku zmagań, Eva Pinkelnig, która w drugiej serii lądowała na 87. metrze.

Wśród trzech startujących w konkursie Polek, jednej udało się awansować do serii finałowej. Niestety Anna Twardosz po skokach na odległość 83 i 79 metrów nie zdołała zdobyć choćby jednego pucharowego punktu, plasując się na pechowym 31. miejscu. Już wcześniej z rywalizacją pożegnały się: 37. Nicole Konderla (78,5 m) oraz 38. Kamila Karpiel (78,0 m).

Za nieprzepisowy kombinezon po raz drugi w tym miesiącu zdyskwalifikowana została Japonka Yuka Seto. Niestety na starcie nie pojawiła się znowu Marita Kramer. Austriaczka, która jeszcze przyjeżdżając do Rasnova była liderką Pucharu Świata, decyzją lokalnych władz nie została dopuszczona do startu. Rumuni postanowili nie respektować jej negatywnego testu antygenowego, domagając się kolejnych badań na obecność koronawirusa w organizmie. Tych nie udało się w porę zorganizować i 19-latka straciła żółty plastron liderki nie mając nawet możliwości powalczenia o pucharowe punkty, co kładzie się sporym cieniem na rywalizację w rumuńskim Siedmiogrodzie.

Kriznar liderką wyścigu o Kryształową Kulę

Po dzisiejszym konkursie prowadzenie w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata zdołała utrzymać Nika Kriznar, która ma już w swoim dorobku 611 punktów. Tuż za nią znajduje się jednak Sara Takanashi, która ma na swoim koncie 606 punktów. Na trzecie miejsce awansowała Silje Opseth (477 pkt). Najwyżej sklasyfikowaną Polką nadal jest Anna Twardosz (8 pkt / 44. miejsce).

Na czele Pucharu Narodów niezmiennie znajdują się Słowenki (1843 pkt), które coraz wyraźniej wyprzedzają drugie Austriaczki (1698 pkt) oraz trzecie Norweżki (1672 pkt).

Aktualna klasyfikacja PŚ Pań 2020/2021 >>>
Aktualna klasyfikacja PN Pań 2020/2021 >>>

Już jutro panie, jak i panów czeka konkurs drużyn mieszanych w Rasnovie. Początek rywalizacji o godzinie 9:45.

Końcowe wyniki konkursu:

Bartosz Leja,
informacja własna