Kiedy wydawało się, że szwajcarska drużyna na igrzyskach olimpijskich będzie solidnym połączeniem doświadczenia i młodości, i Helweci będą mogli pozytywnie zaskoczyć na najważniejszej imprezie czterolecia, dotarła do nas wiadomość o kontuzji jednego z ich czołowych zawodników. Czy Dominik Peter, który doznał poważnego uszkodzenia łąkotki w kolanie, zdoła wykurować się do zimy?
19-letni Szwajcar ma za sobą najlepszy sezon w dotychczasowej przygodzie ze skokami narciarskimi. Peter czterokrotnie zdołał zameldować się w czołowej trzydziestce zawodów Pucharu Świata, najwyżej plasując się na rekordowym dla siebie, 16. miejscu w Niżnym Tagile. Ostatecznie w klasyfikacji generalnej cyklu zajął 54. miejsce. Najbardziej mógł być jednak zadowolony z udziału w Mistrzostwach Świata Juniorów w Lahti, z których przywiózł indywidualny brązowy medal. Wystartował też w seniorskim czempionacie w Oberstdorfie, jednak tam dwukrotnie plasował się tuż za finałową trzydziestką.
I kiedy wydawało się, że młody reprezentant Kraju Helwetów ma przed sobą prostą drogę do kolejnego życiowego sezonu, na drodze stanęła mu kontuzja. Jak informuje Szwajcarski Związek Narciarski, Dominik Peter upadł podczas jednego z treningowych skoków na igelicie. Późniejszy rezonans magnetyczny wykazał, że 19-latek ma poważnie uszkodzoną łąkotkę wewnętrzną i łąkotkę zewnętrzną w lewym kolanie.
Podopieczny trenera Hornschuha już został poddany operacji w klinice w szwajcarskim Biel. W najbliższych tygodniach czekają go pierwsze kroki w uciążliwym procesie rehabilitacji. A jak szybko będzie mógł się pojawić na skoczni? Według słów lekarze szwajcarskiej ekipy, Waltera O. Freya, to kwestia co najmniej kilku miesięcy. Tym samym sezon letni Szwajcar ma z głowy. Czy uda mu się wykurować i wrócić na skocznię (i do formy) przed zimą? Z pewnością jego nieobecność byłaby dotkliwą stratą dla szwajcarskiej drużyny.
„Wrócę niebawem, na pewno! Uszkodziłem łąkotkę w moim lewym kolanie (…), ale moje ciało jest prawdziwym bohaterem, więc dam mu odpowiedni czas na regenerację. Do zobaczenia wkrótce, bądźcie zdrowi” – napisał na swoim profilu na Instagramie.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Bartosz Leja,
źródło: swiss-ski.ch / Instagram
