Od miesiąca na kompleksie skoczni w Einsiedeln trwają prace nad modernizacją tamtejszych obiektów. Na wszystkich skoczniach mają zostać wymienione tory najazdowe, aby umożliwić skoczkom optymalne warunki treningowe w letnich warunkach. Remont ma potrwać do końca czerwca.
Kompleks w Einsiedeln funkcjonuje od 2005 roku i składa się z czterech obiektów. Najbardziej znaną skocznią kompleksu jest Andreas-Küttel-Schanze (K-105 / HS-117), na której latem odbywają się zawody Letniego Grand Prix i Pucharu Kontynentalnego. Ostatni raz skocznia była gospodarzem zawodów najwyższej rangi w 2018 roku, gdzie na najwyższym stopniu podium stanęli ex aequo Kamil Stoch oraz Piotr Żyła natomiast trzeci był zwycięzca całego cyklu, Rosjanin Evgeniy Klimov. Einsiedeln często gości także zawody FIS Cup oraz Alpen Cup, a na cały kompleks składają się ponadto skocznie HS-77, HS-50i HS-28.
Prace modernizacyjne przy skoczniach w kantonie Schwyz rozpoczęły się w połowie maja, a obiekty mają być oddane do użytku już pod koniec czerwca. Odnowione zostały tory najazdowe, które wymagały modernizacji, ponieważ służyły one od początku działania kompleksu. Za pomocą helikoptera zdjęto stare tory na których miejsce zamontowano nowe, ceramiczne. Dzięki tej modernizacji, skocznie otrzymają homologację Międzynarodowej Federacji Narciarskiej i Einsiedeln będzie mogło znowu ugościć skoczków i skoczkinie podczas międzynarodowych zawodów FIS.
Skocznie w Einsiedeln są jednym z głównych letnich ośrodków treningowych w Szwajcarii. Dlatego też "narciarskiej części" Helwetów zależało na modernizacji, aby skoczkowie mogli jak najlepiej przygotowywać się do sezonu zimowego. - Nowe tory to ogromna korzyść nie tylko dla atrakcyjności obiektu, ale dla wszystkich sportowców. Nawet najmłodsi skoczkowie mogą teraz korzystać z nowoczesnego najazdu na wszystkich skoczniach. Cieszymy się, że możemy zaoferować skoczkom tak nowoczesny tory - powiedział dyrektor zarządzający kompleksem, Thomas von Es, cytowany przez swiss-ski.ch.
Warto wspomnieć, że jeszcze dwa lata temu mieszkańcy regionu w, którym znajduje się kompleks, podczas referendum nie zgodzili się na przekazanie funduszy na odnowę obiektów. W tym roku do rozpoczęcia renowacji najbardziej przyczynili się skoczkowie, którzy jeszcze w ubiegłym roku zorganizowali zbiórkę. Do remontu dorzucili się również lokalni działacze. Dzięki akcji sportowców oraz wsparcia sponsorów udało się zebrać 800 tysięcy franków szwajcarskich, co wystarczyło na pokrycie kosztów całej inwestycji.
Emilia Kryzel,
źródło: swiss-ski.ch
