You are currently viewing Nika Križnar: „W tym momencie nie jestem tam, gdzie chciałabym być”
Nika Križnar (fot.Julia Piątkowska)

Nika Križnar: „W tym momencie nie jestem tam, gdzie chciałabym być”

Nika Križnar prezentuje podczas Letniego Grand Prix w Wiśle całkiem stabilną formę. Słowenka zajęła 5. pozycję we wczorajszych kwalifikacjach, a dzisiejszy konkurs indywidualny ukończyła na 7. lokacie. – Muszę wykonać jeszcze mnóstwo pracy, ponieważ nie znam tej skoczni – zdradza skoczkini. 

 

Premierowe zawody Letniego Grand Prix w Wiśle to okazja dla wielu zawodniczek, aby przetestować nowy obiekt. Skocznia im. Adama Małysza słynie ze swojej specyficzności, wielu skoczków podkreśla również, że nie lubi skakać na Malince. Nika Križnar w swoich sześciu próbach na wiślańskiej skoczni poza czołową dziesiątkę wypadła tylko raz, w pierwszym treningu w piątek, który ukończyła na 15. pozycji. Jak ocenia swój pierwszy tego lata występ? – Oddaje tutaj różne skoki i myślę, że muszę wykonać jeszcze mnóstwo pracy, ponieważ nie znam tej skoczni. To mój pierwszy raz na tym obiekcie i muszę się po prostu zrelaksować i tym cieszyć. Skocznia jest naprawdę fajna i piękna – stwierdza Słowenka.

Do samego końca niepewny był start Niki Križnar podczas Letniego Grand Prix w Wiśle. Słoweńskie media donosiły, że zdobywczyni kryształowej kuli za sezon 2020/2021 zmaga się z drobnymi kłopotami zdrowotnymi. – Borykam się z bólami głowy i migrenami. Odczuwam je również teraz. Nie wiem czy ma to wpływ na moje skoki, ale mam nadzieję, że nie – mówi 21-letnia zawodniczka. Jakie odczucia towarzyszą młodej skoczkini po wygraniu klasyfikacji generalnej za poprzedni sezon? – Stres związany ze zdobyciem kryształowej kuli nie jest problemem. Miałam znakomity sezon zimowy, towarzyszyły mi dobre odczucia, ale w tym momencie nie jestem tam, gdzie chciałabym być – zdradza brązowa medalistka mistrzostw świata z Oberstdorfu. 

Głośnym echem w środowisku skoków narciarskich odbijają się działania Maren Lundby, która prężnie walczy o to aby kobiety mogły startować w zawodach na skoczniach mamucich. Co o zawodach na „mamutach” sądzi 21-letnia Nika Križnar i czy chciałaby spróbować swoich sił na największych obiektach świata? – Nie wiem kiedy będziemy mogły skakać na skoczniach mamucich, ale mam nadzieję, że będzie to w przyszłym roku jeśli już w tym nie możemy. Mam nadzieję, że to nastąpi wkrótce – przyznaje sześciokrotna medalistka mistrzostw świata juniorów.

Dobra forma już na początku lata nie tylko u Križnar, ale także u jej reprezentacyjnych koleżanek na pewno pozwala patrzeć na nadchodzącą zimę z dużym optymizmem. Jakie cele na olimpijski sezon stawia sobie drużynowa wicemistrzyni świata z Oberstdorfu? – Oczywiście zdobycie medalu olimpijskiego to nadal mój główny cel na przyszły sezon. Nie robię sobie nadziei na konkretny kolor medalu, tylko po prostu na jakiś krążek – kończy swoją wypowiedź reprezentantka klubu SSK Alpina Žiri. 

 

Weronika Brodowska,
korespondencja z Wisły

Dodaj komentarz