Rewelacja Mistrzostw Polski Jan Habdas: „Mogę się wspiąć na wyższy poziom”

Jan Habdas od pewnego czasu prezentuje się z bardzo dobrej strony w trzecioligowym cyklu FIS Cup. 17-letni skoczek wyrasta na swoistego lidera polskiego zaplecza, co potwierdził jego świetny występ w Letnich Mistrzostwach Polski, gdzie zajął 6. pozycję, pokonując m.in. Kamila Stocha czy Macieja Kota. – Myślę, że nawet muszę być zadowolony z mojego występu w Mistrzostwach Polski – mówił po zawodach.

6. miejsce na Mistrzostwach Polski i występ w… Pucharze Świata?

Jan Habdas już od sierpnia prezentuje bardzo wysoką dyspozycję. Lato dla młodego skoczka z Zarzecza było bardzo udane. 17-latek kilkukrotnie zameldował się w najlepszej dziesiątce zawodów FIS Cup. Reprezentant kadry narodowej dwa razy wskoczył również na trzecioligowe podium. Dobrą formę Habdasa potwierdziły Letnie Mistrzostwa Polski. Skoczek klubu LKS Klimczok Bystra w indywidualnych zmaganiach zajął wysoką, szóstą pozycję. Jak swój występ w krajowym czempionacie ocenia kadrowicz Daniela Kwiatkowskiego i jak wyglądały jego skoki podczas zgrupowania w Courchevel? – Myślę, że nawet muszę być zadowolony z mojego występu w Mistrzostwach Polski, bo skoki były naprawdę dobre. Wiadomo, że nie ustrzegłem się błędów i jest jeszcze wiele rzeczy do poprawy. Mogę się wspiąć na wyższy poziom. Zawody na duży plus i mam nadzieję, że dobrze wejdę w ten sezon zimowy, że ten występ dobrze zwiastuje. Od kadry narodowej można było się wiele nauczyć. Moje skoki w Courchevel wyglądały już naprawdę dobrze i już tam zwiastowały dobry wynik na Mistrzostwach Polski. Nigdy nie zwracam uwagi na obsadę danych zawodów, zawsze skupiam się na swoich skokach, bo jeśli one będą dobre to wynik również. Z każdym rywalizuje mi się tak samo. Ciężko powiedzieć czy jesteśmy w stanie rywalizować z najlepszymi, ale uważam, że to tylko kwestia czasu zanim ktoś dobije do tego bardzo wysokiego poziomu – zdradza skoczek z Zarzecza. 

Coraz lepsze wyniki jakie zaczął osiągać Jan Habdas sprawiły, że coraz więcej kibiców i ekspertów skoków narciarskich chciałoby obejrzeć młodego skoczka w zawodach Pucharu Świata. Przypomnijmy, że członek kadry młodzieżowej ponownie wywalczył prawo startu w zawodach najwyższej rangi podczas zawodów Letniego Pucharu Kontynentalnego rozgrywanych w fińskim Kuopio. Tuż po zdobyciu punktów do drugoligowego cyklu, 17-latek zapewniał, że nie myśli o starcie w Pucharze Świata, o czym pisaliśmy TUTAJ>>> Czy dobry występ w Letnich Mistrzostwach kraju sprawił, że reprezentant klubu LKS Klimczok Bystra zmienił zdanie i chciałby sprawdzić się w pierwszoligowych konkursach np. na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle? – Nie skupiam się w ogóle na tym, żeby zapukać gdzieś do kadry narodowej. Skupiam się tylko na dobrych skokach, na tym, żeby utrzymywać dobre skoki i żeby pracować jak jest źle. Nie myślę o Pucharze Świata i o żadnym takim. Wiadomo, że jest to moje marzenie, żeby tam wystartować, ale nie skupiam się na tym, że muszę wystartować w tym roku, czy w najbliższym czasie. Będzie co będzie – stwierdza klubowy kolega Jakuba Wolnego. 

Młodzieżowcy postraszyli starą gwardię. Jak zaprezentują się podczas Mistrzostw Świata Juniorów w Zakopanem?

Już w marcu na kompleksie Średniej Krokwi odbędą się Mistrzostwa Świata Juniorów. Podczas letnich zmagań LOTOS Cup, Jan Habdas brylował na obiekcie im. Bronisława Czecha, oddając kilka znakomitych prób. Swój rekord o długości 106,5 metra ustanowiony w jednym z krajowych konkursów wyrównał podczas Letnich Mistrzostw Polski. Czy zmodernizowane skocznie w Zakopanem będą sprzyjać młodemu zawodnikowi podczas juniorskiego czempionatu i czy Habdas czuje chęć pokazania się w Mistrzostwach Świata Juniorów z jak najlepszej strony, nie tylko dlatego, że jest to impreza w Polsce, ale również dlatego, że nie dane było mu wystąpić w Lahti? – Myślę, że wszystkie z wymienionych elementów będą wywierać na mnie wielką presję i mam nadzieję, że utrzymam wysoką formę właśnie do czasu Mistrzostw Świata Juniorów i nie będę się musiał aż tak przejmować. Mówiłem wcześniej, że na Mistrzostwach Świata Juniorów celuję w pierwszą dziesiątkę, ale ten sezon może zwiastować lepszy wynik. Mam też taką nadzieję. Nie mogę nic teraz powiedzieć, bo zobaczymy w jakiej dyspozycji będę przed zawodami – mówi 6. zawodnik Letnich Mistrzostw Polski. 

Mistrzostwa Świata Juniorów w Zakopanem odbędą się za kilka miesięcy, a polscy młodzieżowcy zaczynają tworzyć naprawdę solidną i coraz silniejszą sportowo drużynę. Domowy juniorski czempionat dla kadrowiczów Daniela Kwiatkowskiego będzie najważniejszą imprezą sezonu. Poza Habdasem, z bardzo dobrej strony podczas Letnich Mistrzostw Polski pokazali się również Klemens Joniak, czy Szymon Zapotoczny. Udany występ zaliczył także 14-letni Kacper Tomasiak. Czy dobre skoki kolegów z młodzieżowej kadry narodowej motywują Jana Habdasa do coraz cięższej pracy na treningach czy nakładają na niego dodatkową presję? – Nie odczuwam żadnej presji z ich strony, a sama rywalizacja w grupie jest ważna aby cały czas doskonalić swoje skoki. W drużynie wspieramy siebie nawzajem i każdy cieszy się jak któryś z nas osiągnie jakiś sukces. Ciężko stwierdzić który z moich kolegów ma największy potencjał, ale na pewno każdy z nas jest tak samo ambitny i uzdolniony, a dobre skoki to tylko kwestia czasu – opowiada Jan Habdas.

Presja w zawodach i wypracowana sylwetka w locie

Dobrą formę Janowi Habdasowi udaje się utrzymywać od końca sierpnia, kiedy to po raz pierwszy w karierze wskoczył do czołowej dziesiątki zawodów FIS Cup. Od tego czasu 17-latek z Zarzecza jeszcze pięciokrotnie zameldował się w najlepszej dziesiątce trzecioligowego cyklu, w tym dwa razy kończąc występy w konkursach na podium. O rezerwie w swoich skokach młody zawodnik wspominał już kilkukrotnie, a największe pole do poprawy widział u siebie przede wszystkim w ostatniej fazie skoku. Podczas krajowego czempionatu zmianę w sylwetce Habdasa w locie można było zauważyć gołym okiem. Wydaje się, że młody zawodnik w powietrzu bardziej „kładzie się” na nartach. Czy to właśnie poprawa końcowej fazy skoku miała wpływ na wyraźny wzrost dyspozycji członka młodzieżowej kadry narodowej? – Ten czas, który poświęciłem na poprawę lotu naprawdę zaowocował i przyniósł wielkie efekty i na pewno miało to wpływ na zwyżkę formy. Moje skoki wyglądają coraz lepiej i zrobiłem progres od sierpnia, ale wiadomo nigdy nie ma skoku idealnego, więc jest jeszcze nad czym pracować – zdradza nieoficjalny mistrz świata dzieci z 2015 roku.

Coraz lepszym wynikom, które osiąga reprezentant klubu LKS Klimczok Bystra towarzyszy również coraz większa presja, zarówno ze strony mediów jak i kibiców. Po premierowym podium w cyklu FIS Cup, Habdas zdradził, że sam nakłada na siebie niepotrzebną presję i chce cały czas pokazywać się z jak najlepszej strony. Czy dobre występy w trzecioligowych zmaganiach sprawiły, że 17-latek nauczył się radzić sobie ze stresem? – Na szczęście na Mistrzostwach Polski nie nakładałem na siebie tak dużej presji, ale wiedziałem na co mnie stać i chciałem to pokazać. Specjalnie nie czytam artykułów o sobie, chociaż sam fakt, że się gdzieś tam pojawiam może być gdzieś odczuwalny – kończy swoją wypowiedź Jan Habdas, który w klasyfikacji generalnej cyklu FIS Cup zajmuje obecnie 4. lokatę.

Postęp w technice lotu: lvl Jan #Habdas. Dolny screen ze stycznia, górny z teraz. Niezwykła przemiana tego chłopaka.
(screeny zebrane i złączone od @Szymon_SK1 i @radeks94) #skijumpingfamily pic.twitter.com/VpgYL7jup9

— Michał Chmielewski (@chmiielewski) October 30, 2021

Weronika Brodowska, Julia Piątkowska,
źródło: informacja własna / korespondencja z Zakopanego