You are currently viewing Austriacy chcą wrócić do pucharowej dziesiątki. Kraft: „Nie będę największym faworytem”
Stefan Kraft (fot. Julia Piątkowska)

Austriacy chcą wrócić do pucharowej dziesiątki. Kraft: „Nie będę największym faworytem”

Już tylko jeden dzień dzieli nas od treningów i kwalifikacji do pierwszych zawodów sezonu 2021/2022. Do Niżnego Tagiłu udało się siedmiu reprezentantów Austrii, a zgodnie z przewidywaniami ekspertów, trzech z nich może w tym sezonie wmieszać się do walki o czołowe lokaty. Który z podopiecznych trenera Andreasa Widhölzla będzie siłą napędową zespołu? I czy Stefan Kraft podniesienie się po trapiących go problemach zdrowotnych i wróci do dawnej, świetnej dyspozycji?

 

1 Puchar Swiata Zakopane2021 2weekend 1konkurs fotJuliaPiatkowska 5 - Austriacy chcą wrócić do pucharowej dziesiątki. Kraft: "Nie będę największym faworytem"
Jan Hörl (fot. Julia Piątkowska)

Poprzedni sezon Pucharu Świata nie był dla Austriaków wybitnie udany. Skoczkowie z tego kraju zajęli dopiero czwarte miejsce w klasyfikacji Pucharu Narodów, a w indywidualnym zestawieniu żaden zawodnik nie uplasował się w czołowej dziesiątce. Co prawda w dużej mierze było to powodem licznych przypadków koronawirusa w zespole, a całość udało się nieco powetować na Mistrzostwach Świata, z których skoczkowie z tego kraju przywieźli złoto i srebro, jednak pewien niesmak pozostał. I co za tym idzie, oczekiwania względem olimpijskiej zimy rosną. Atutem austriackich zawodników może okazać się… kolektyw i fakt, że ciężko wskazać lidera. Trzech zawodników powinno rywalizować na podobnym, solidnym poziomie. Mowa tutaj o Danielu Huberze, Janie Hörlu i Stefanie Krafcie, którzy nieprzypadkowo zajęli trzy pierwsze miejsca podczas letnich mistrzostw kraju w Innsbrucku. Trener Andreas Widhölzl nie kryje, że swoim podopiecznym poprzeczkę zawiesił dość wysoko. – Ostatecznie ważne jest dla mnie, jako trenera, założenie żółtej koszulki i powrót do domu jako zwycięzca klasyfikacji Pucharu Narodów – powiedział były skoczek narciarski.

Od kilku lat progres w pucharowych rozgrywkach prezentował Daniel Huber. To właśnie on w poprzednim sezonie był najwyżej sklasyfikowanym Austriakiem w Pucharze Świata (na 12. miejscu). Tym razem 28-latek chce zrobić kolejny sportowy krok. – Pierwsze zwycięstwo w Pucharze Świata i pierwsza dziesiątka w klasyfikacji generalnej są na samym szczycie listy moich celów. Chciałbym być w tak dobrej formie, żebym mógł walczyć o medale na każdej większej imprezie – powiedział ambitnie. Wiadomą rzeczą jest to, że presja na doświadczonym zawodniku będzie większa niż wcześniej, zwłaszcza, że Huber jest dwukrotnym złotym medalistą letnich mistrzostw Austrii i niektórzy mogą go traktować jako nieformalnego lidera drużyny.

Świetną dyspozycją podczas Letniego Grand Prix zaskoczył z kolei Jan Hörl. 23-letni zawodnik zajął w klasyfikacji generalnej trzecią pozycję, przegrywając jedynie z Halvorem Egnerem Granerudem i Dawidem Kubackim. Na ten wynik złożyły się przede wszystkim dwa drugie miejsca w Wiśle, którymi udowodnił, że stać go na wyrównaną walkę z najlepszymi. Dodatkowo wywalczył on dwa srebrne krążki podczas letnich mistrzostw kraju. Jak dobrze wiemy, dobra dyspozycja z lata nie musi przekładać się na podobne rezultaty zimą, kiedy do głosu dochodzą w dużej mierze skoczkowie doświadczeni. Można się tylko zastanawiać, czy 23-letni skoczek zada kłam tej zależności.

Mistrzostwa Swiata Oberstdorf2021 hs106normalnaskocznia fotJuliaPiatkowska 23 - Austriacy chcą wrócić do pucharowej dziesiątki. Kraft: "Nie będę największym faworytem"
Daniel Huber (fot. Julia Piątkowska)

Niewątpliwie na lepsze pucharowe tory zechce wrócić także Stefan Kraft. Oczywiście poprzedniej zimy mimo początkowych problemów nie spisał na straty i w konsekwencji w Oberstdorfie został mistrzem świata. Poprzedni rok był jednak dla 28-letniego zawodnika pasmem wyjątkowego pecha związanego z koronawirusem, a także dolegliwością pleców. Dla dwukrotnego zdobywcy Kryształowej Kuli zajęcie siedemnastej pozycji na koniec sezonu nie było z pewnością szczytem marzeń. – Zdecydowanie chciałbym być ponownie jednym z najlepszych skoczków narciarskich – zaznaczył. Niewątpliwie sporą zmianą dla Austriaka będą narty. Kraft przytył dwa kilogramy, co w konsekwencji spowodowało wydłużenie jego nart o dwa centymetry. – Dużo w siebie zainwestowałem, aby znów poczuć się dobrze i móc dobrze skakać na nartach przez długi czas – oznajmił Kraft. Na domiar złego podczas letnich przygotowań skoczkowi z Oberalm odnowiła się kontuzja pleców. Jak jednak zapewnia sam zainteresowany, póki co nie ma jednak po niej śladu. Podobnie jak w przypadku Hubera, mistrz świata z dystansem patrzy na rosyjską inaugurację. – Zdecydowanie nie będę największym faworytem. Jeśli skończę na piętnastym miejscu, to też będzie w porządku. Wiem, że zwykle potrzebuję trochę czasu na odpowiednie wejście w sezon – zakończył.

Oprócz wspomnianej trójki do Niżnego Tagiłu pojechali jeszcze: Philipp Aschenwald, Manuel Fettner, Markus Schiffner i Daniel Tschofenig. Pierwszy z nich podczas letnich przygotowań pozostawał w cieniu innych kolegów z zespołu. Być może okaże się to zbawienne dla trzykrotnego srebrnego medalisty mistrzostw świata. – Jeśli chodzi o swoją pozycję w drużynie, zawsze byłem trochę z tyłu. Myślę, że dla mnie lepiej jest, gdy jest trochę spokojniej – powiedział 21. skoczek poprzedniego sezonu. Ponadto 26-letni zawodnik w lecie przeszedł operację oka, lecz nie powinno odbić się to negatywnie na jego formie w sezonie zimowym.

Jedną z największych niewiadomych jest dyspozycja młodego Daniela Tschofeniga. 19-letni zawodnik tylko dwukrotnie w swojej karierze zdobywał punkty w Pucharze Świata, lecz z drugiej strony można stwierdzić, że ma stuprocentową skuteczność, gdyż startował jedynie dwukrotnie w konkursach tej rangi. – Lecę do Rosji z wielkim uśmiechem i naprawdę nie mogę się doczekać wspaniałej przygody – zaznaczył beztrosko najmłodszy członek austriackiej kadry w Rosji.

Manuel Fettner i Markus Schiffner to z kolei bez wątpienia bardzo doświadczeni zawodnicy w talii Widhölzla, choć ostatnimi czasy nie zachwycali w Pucharze Świata. Światełkiem w tunelu może być jednak zdobycie brązowego medalu przez Schiffnera podczas letnich mistrzostw kraju na normalnym obiekcie. Z kolei Fettner prawdopodobnie nie pojechałby do Niżnego Tagiłu, gdyby nie… kontuzja Michaela Hayböcka. Tym bardziej doświadczony skoczek powinien wykorzystać otrzymaną szansę, aby zadomowić się w Pucharze Świata na dłużej. Niewyklkuczone, że dla 36-letniego Austriaka może to być jeden z ostatnich  sezonów w elicie, dlatego z większym zainteresowaniem warto przyglądać się jego dyspozycji.

 

Gabriel Bartelmus,
źródło: ÖSV / laola1.at

 

NOINN baner1 - Austriacy chcą wrócić do pucharowej dziesiątki. Kraft: "Nie będę największym faworytem"

 

Dodaj komentarz