PŚ Wisła: Austriacy wygrywają konkurs drużynowy, Polacy przegrali walkę o podium

Austriacy, którzy prowadzili już po pierwszej serii konkursu Pucharu Świata w Wiśle, zdołali utrzymać czołową lokatę i na skoczni im. Adama Małysza świętowali już trzecie zespołowe zwycięstwo. Polscy skoczkowie, którzy na półmetku dzisiejszych zmagań byli drudzy, finalnie wylądowali na czwartej pozycji.

Austriaccy skoczkowie prowadzili już na półmetku drużynowych zmagań w Wiśle, jednak losy ich zwycięstwa aż do ostatnich skoków nie były pewne. Ostatecznie ekipę trenera Andreasa Widhoelzla do zwycięstwa poprowadził jej lider, Stefan Kraft, który skacząc 122 i 126 metrów okazał się najlepszym zawodnikiem także w nieoficjalnej klasyfikacji indywidualnej. Bardzo dobrze, szczególnie w pierwszej serii spisał się zwycięzca piątkowych kwalifikacji, Jan Hoerl, który skoczył 134,5 oraz 121,5 metra. Nieco mniejsze cegiełki do końcowego sukcesu dołożyli Manuel Fettner (121,0 / 115,0 m) i Daniel Huber (116,0 / 113,0 m), który w pierwszej rundzie wyratował się z dość dużych opresji podczas lotu.

Za Austriakami jak cienie podążali skoczkowie z Niemiec. Siłą ekipy trenera Horngachera był kolektyw – nasi sąsiedzi z zachodu przede wszystkim ustrzegli się wpadek i ostatecznie do zwycięstwa zabrakło im zaledwie 0,3 punktu. Najmocniejszym ogniwem tej ekipy okazał się dość niespodziewanie Pius Paschke (121,5 / 122,5 m), a na podobnym poziomie prezentował się Karl Geiger (116,5 / 125,0 m). Kilkanaście punktów mniej zdobyli Markus Eisenbichler (107,0 / 130,0 m) oraz Stephan Leyhe (118,0 / 120,5 m).

Bardzo blisko zwycięstwa byli również Słoweńcy, którzy w finałowej grupie startowali w roli liderów. Niestety dwukrotnie z trudnymi warunkami nie poradził sobie lider ekipy trenera Hrgoty, Anze Lanisek, który uzyskał tylko 104,5 oraz 111,5 metra. O sile słoweńskiej drużyny stanowił dzisiaj Cene Prevc, który skacząc 123,5 i 135 metrów okazał się drugim zawodnikiem w klasyfikacji indywidualnej. Bardzo dobrze skakał także Timi Zajc (126,0 / 122,5 m), a przyzwoicie zaprezentował się Peter Prevc (118,5 / 121,0 m).

Duży emocjonalny rollercoaster przeżyli dzisiaj polscy kibice. Bywały chwile, w których nasi reprezentanci nawet prowadzili, były też takie, w których zajmowali dopiero szóste miejsce. Ostatecznie podopieczni trenera Michala Dolezala wylądowali na czwartej pozycji, tracąc jednak do podium sporo, bo aż 41,5 punktu. Najrówniej z Biało-Czerwonych skakał dzisiaj Piotr Żyła, który uzyskując 120 i 121 metrów zanotował szósty rezultat całego konkursu. Na miarę czołowej dziesiątki skakał także Kamil Stoch, jednak jego próby na 117,5 i 116 metrów nie były próbami na miarę możliwości trzykrotnego mistrza olimpijskiego. Daleko w pierwszej serii poszybował Andrzej Stękała (129,5 / 112,5 m), mając jednak spore problemy przy lądowaniu. W finale lądował jednak znacznie bliżej. Jeszcze większą dysproporcję formy zaprezentował Dawid Kubacki (119,0 / 97,0 m), po którego finałowej próbie Polacy ostatecznie stracili szansę na podium.

Na piątym miejscu rywalizację zakończyli Japończycy, których liderem był Yukiya Sato (125,5 / 119,5 m). Na uwagę zasługuje także 132 metrowy skok, który zaprezentował Junshiro Kobayashi. Dopiero szóste miejsce zajęli Norwegowie, wśród których najlepszy okazał się Daniel Andre Tande (114,5 / 123,5 m), notując jednak indywidualnie dopiero piętnaste miejsce. Bardzo zróżnicowane były występy Mariusa Lindvika (127,0 / 107,0 m) oraz Roberta Johanssona (93,5 / 130,0 m). Siódme miejsce wywalczyli Rosjanie, a finałową ósemkę zamknęli Szwajcarzy. Do serii finałowej nie zdołali awansować Amerykanie.

Po sobotnim konkursie w Wiśle liderami Pucharu Narodów nadal są Niemcy (1061 pkt), którzy bezpośrednio wyprzedzają 855 punktów. Na trzecie miejsce awansowali z kolei Austriacy (774 pkt). Polacy, którzy zgromadzili 383 punkty awansowali na szóstą pozycję kosztem Szwajcarów.

Pełna klasyfikacja PN 2021/2022 >>>

Już w niedzielę o godzinie 16:00 rozpocznie się indywidualny konkurs Pucharu Świata w Wiśle, w którym wystartuje 11 reprezentantów Polski, którzy przebrnęli przez piątkowe kwalifikacje.

Wyniki pierwszej serii >>>

Drużynowe wyniki konkursu:

Nieoficjalne indywidualne wyniki konkursu:

Bartosz Leja,
informacja własna