PŚ Engelberg: Karl Geiger wygrywa, Kamil Stoch w czołowej szóstce

Po bardzo zaciętym finałowym pojedynku, to Niemiec Karl Geiger wygrał sobotni konkurs Pucharu Świata w szwajcarskim Engelbergu i umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej cyklu. Na drugiej pozycji wylądował autor najdłuższego skoku, Japończyk Ryoyu Kobayashi, a najniższy stopień podium przypadł liderującemu na półmetku zmagań Słoweńcowi Timiemu Zajcowi. Kamil Stoch, który ratował honor reprezentacji Polski, zamknął czołową szóstkę stawki. Pozostali nasi reprezentanci odpadli już po pierwszej serii zmagań.

Po pierwszej serii konkursowej na Gross-Titlis-Schanze (K-125 / HS-140) zanosiło się na niespodziankę. Prowadzenie solidnie skaczącego od początku weekendu Timiego Zajca nie było ogromnym zaskoczeniem, jednak wydawało się, że w konkursie do głosu dojdą jego główni faworyci z czołówki klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. 21-latek w pierwsze kolejce poszybował aż 139 metrów, a tuż za jego plecami plasowali się Karl Geiger (137,0 m) oraz ulubieniec gospodarzy, Killian Peier (138,5 m).

W serii finałowej najpierw podium zaatakował Ryoyu Kobayashi, który po pierwszej serii był czwarty. Zwycięzca wczorajszych kwalifikacji do 137,5 metrowej odległości dołożył 140,5 metra, co finalnie okazało się wystarczające do zajęcia drugiej pozycji. Chwilę później zawodnika z Kraju Kwitnącej Wiśni przeskoczył Karl Geiger, który w drugiej rundzie poszybował 140 metrów. Dzięki temu posiadacz żółtego plastronu został drugim zawodnikiem tej zimy, który zdołał triumfować w dwóch pucharowych konkursach. 28-latek z Oberstdorfu zanotował tym samym 11. zwycięstwo i 26. podium w dotychczasowej karierze. Podczas gdy z 38. podium cieszył się już 25-letni Kobayashi, na górze pozostał jeszcze Timi Zajc. Słoweniec nie zdołał co prawda utrzymać prowadzenia, jednak skok na odległość 137 metrów pozwolił mu pozostać w czołowej trójce stawki i jednocześnie wywalczyć siódme pucharowe podium do sportowego dorobku. 21-latek powrócił na „pudło” po roku i dziewięciu miesiącach przerwy.

Tuż za czołową trójką wylądował dziś rozkręcający się Killian Peier, który oddał skoki na 138,5 i 135,5 metra. Co ciekawe, jeszcze na półmetku Szwajcar zajmował trzecie miejsce, wzbudzając tym samym w rodzimych kibicach nadzieję na podium. Na piątek pozycji wylądował Austriak Jan Hörl (136,0 / 134,0 m), będąc tym samym najmocniejszym przedstawicielem austriackiej ekipy.

Pierwszą szóstkę zamknął Kamil Stoch, notując tym samym kolejny tej zimy bardzo solidny występ, budząc nieśmiałe apetyty nawet na podium. Względem pierwszej serii 34-latek awansował o jedną pozycję i do trzeciego Zajca stracił dość sporo (12,4 pkt), jednak i tak był o niebo lepszy od swoich reprezentacyjnych kolegów. Pozostała czwórka, w tym trzech Biało-Czerwonych, którzy mieli wrócić odmienieni po treningach w Ramsau, zakończyła udział w sobotnim konkursie już po pierwszej serii. 35. był Andrzej Stękała (121,5 m), 44. Jakub Wolny (118,0 m), 45. Paweł Wąsek (116,0 m), a 48. Dawid Kubacki (111,0 m). Dodajmy, że poza finałową trzydziestką wylądowały także inne znane nazwiska. 40. był Daniel Andre Tande, który jeszcze przed tygodniem był na podium w Klingenthal, 43. mistrz olimpijski Andreas Wellinger, a 46. powracający do pucharowych zmagań po przerwie spowodowanej kontuzją Roman Koudelka.

Po sobotnim konkursie w Engelbergu na czele klasyfikacji generalnej Pucharu Świata umocnił się Karl Geiger, który uzbierał już 514 punktów. Drugie miejsce zajmuje Ryoyu Kobayashi (396 pkt), a trzecie Stefan Kraft (340 pkt). Najwyżej skalsyfikowanym polskim skoczkiem jest niezmiennie Kamil Stoch, który z dorobkiem 201 punktów zajmuje dwunaste miejsce. Czołowa trójka w Pucharze Narodów pozostaje ta sama. Liderują Niemcy (1609 pkt) przed Austriakami (1343 pkt) i Norwegami (1229 pkt).

Aktualna klasyfikacja PŚ 2021/2022 >>>
Aktualna klasyfikacja PN 2021/2022 >>>

Kolejny konkurs Pucharu Świata w Engelbergu już w niedzielę od godziny 16:00. Wcześniej, bo już o 14:30 zaczną się kwalifikacje. Telewizyjna transmisja z konkursu w TVN, Eurosporcie i na platformie Player.pl. Kwalifikacje będzie można obejrzeć także na Playerze. Tekstowa relacja LIVE będzie dostępna na SkokiPolska.pl.

Wyniki pierwszej serii >>>

Końcowe wyniki konkursu:

Bartosz Leja,
informacja własna