You are currently viewing Norweska skoczkini pochodząca z Chin wraca do korzeni. Jak wyglądały losy Bjørseth?
Thea Minyan Bjørseth (fot. Pavel Semyannikov)

Norweska skoczkini pochodząca z Chin wraca do korzeni. Jak wyglądały losy Bjørseth?

Reprezentująca Norwegię Thea Minyan Bjørseth wróci do kraju, w którym się urodziła. Osiemnastolatka w lutym uda się do Pekinu na swoje pierwsze igrzyska olimpijskie, 17 lat po tym, jak po raz ostatni była w Chinach. – Igrzyska będą nowym doświadczeniem. Podczas mistrzostw świata odczuwałam dodatkowe nerwy, ale było to przyjemne uczucie. Wtedy wiedziałam, że to dla mnie coś istotnego – przyznała.

 

Thea Minyan Bjørseth w Lathi w 2021 roku została pierwszą Norweżką, która wywalczyła tytuł mistrzyni świata juniorek. Osiemnastoletnia zawodniczka ma na swoim koncie również medal z ostatnich mistrzostw świata, które odbyły się w Oberstdorfie. Razem z Silje Opseth, Anną Odine Strøm i Maren Lundby sięgnęły po brązowy medal w rywalizacji drużynowej. Teraz przed młodą zawodniczką stoi kolejne wyzwanie – igrzyska olimpijskie w Pekinie. I co ciekawe, mimo, że Bjørseth urodziła się w Chinach, nie była tam, odkąd wyjechała z Państwa Środka.

Urodziłam się w Chinach, ale nie byłam tam odkąd przyjechałem do Norwegii. To było 17 lat temu. Oczywiście fajnie byłoby wrócić tam i skakać na igrzyskach olimpijskich po raz pierwszy od mojego przyjazdu do Skandynawii – wyznała 18-latka. Trafiła więc do Norwegii, kiedy miała zaledwie rok. – Jestem jednocześnie podekscytowana, że mogę tam wrócić, kiedy jestem starsza i poznać lepiej ten kraj i kulturę – mówi. Thea Minyan Bjørseth została adoptowana przez norweską rodzinę i jak zapewnia, w pełni identyfikuje się z Krajem Fiordów. W rodzimych mediach zapewniła też, że nie odczuła od Norwegów żadnych przykrości z powodu bardziej orientalnej urody. – Chociaż nie wyglądam na typową Norweżkę, czuję się nią. Fajnie jest się wyróżniać i nie wyglądać „jak wszyscy inni”. Dobrze jest pokazywać, że w sportach narciarskich, które ludzie mogą kojarzyć z typowym „nordyckim typem”, pokazuję, że wygląd nie ma tu większego znaczenia – podkreśla filigranowa zawodniczka.

Ostatni sezon Pucharu Świata Thea Minyan Bjørseth zakończyła na piętnastym miejscu w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Najwyższa lokata, którą uzyskała podczas pierwszoligowych zmagań to siódme miejsce, które zajęła pod koniec zimy w Niżnym Tagile. Podczas wrześniowych mistrzostw Norwegii, pod nieobecność czołowych zawodniczek z kadry, odniosła pewne zwycięstwa. Na skoczni normalnej wyprzedziła o ponad 60 punktów drugą Karoline Bjerke Skatvedt, a na dużym obiekcie strata Skatvedt wynosiła już ponad 120 punktów. Teraz młoda zawodniczka ma nowy cel. – Są nim oczywiście igrzyska, ale wierzę, że znajdę chwilę by lepiej poznać kulturę i cały kraj, bo nie wiem o nim za wiele – przyznała podopieczna Christiana Meyera. W obecnym sezonie Bjørseth jak dotąd najwyżej uplasowała się na dziewiątej pozycji, podczas ostatniego konkursu w Ramsau. W klasyfikacji generalnej cyklu zajmuje 18. miejsce. Z Norweżek wyżej są jedynie piąta Silje Opseth i dwunasta Anna Odine Strøm.

 

Anna Fergisz,
źródło: Hopplandslaget / VG.no

 

Dodaj komentarz