TCS Oberstdorf: Ryoyu Kobayashi wygrywa kwalifikacje, pięciu Polaków w konkursie

O ile dwie oficjalne serie treningowe w Oberstdorfie odbyły się bez większych przestojów, to podczas kwalifikacji do głosu na Schattenbergschanze (HS-137) doszedł wiatr. Ze względu na zbyt mocne podmuchy runda eliminacyjna została w pewnym momencie przerwana, a jej wznowienie po kolejnych obradach jury było przesuwane na coraz późniejszą godzinę. Finalnie skoki oddał komplet 70 zawodników, a najlepszy z nich okazał się Japończyk Ryoyu Kobayashi. Do środowych zmagań awans wywalczyło pięciu Polaków.

Mimo, że wcześniejsze prognozy nie zapowiadały aż tak silnego wiatru, to już po godzinie 16:30 na pierwszej arenie 70. Turnieju Czterech Skoczni zapanował bardzo niekorzystne warunki atmosferyczne. Podmuchy przekraczały prędkość 12 m/s, a ponadto na skoczni pojawiły się opady deszczu ze śniegiem. W związku z tym obsługa obiektu była zmuszona zakryć tory najazdowe, aby w zmrożonych rynnach nie zaczęła zalegać woda, która utrudniałaby zawodnikom optymalny i bezpieczny najazd do progu. Co więcej, po skokach zaledwie 15 zawodników spotkać postanowiło się jury zawodów i wtorkowa rywalizacja stanęła pod znakiem zapytania. Sandro Pertile wraz z pozostałymi członkami jury chcieli jednak przeczekać niekorzystaną aurę i poczekać na „okno pogodowe”. Finalnie warunki się poprawiły i kwalifikacje udało się rozegrać do końca.

W tych najlepszy okazał się specjalista właśnie od rund eliminacyjnych, Ryoyu Kobayashi. Japończyk po raz kolejny tej zimy zgarnął nagrodę pieniężną dla pierwszego zawodnika kwalifikacji, a umożliwił mu to skok na odległość 129 metrów przy bardzo mocnym wietrze w plecy (1,42 m/s). Drugie miejsce zajął niemiecki faworyt Karl Geiger (127,5 m), który kilkadziesiąt minut wcześniej wygrał drugą serię treningową. Na trzeciej pozycji wylądowali wspólnie dwaj reprezentanci Norwegii – Halvor Egner Granerud (126,5 m), a także Johann Andre Forfang, który swoje 132 metry uzyskał przy znacznie słabszym podmuchu w plecy, co wiązało się z mniejszą liczbą dodanych punktów. W najlepszej szóstce zmieścili się ponadto Szwajcar Killian Peier (130,5 m) oraz kolejny Niemiec, Markus Eisenbichler (132,0 m).

Kwalifikacyjne sito przebrnęło pięciu z sześciu startujących w Oberstdorfie Polaków. Najlepiej z nich spisał się nieco niespodziewanie Jakub Wolny, który skacząc 127,5 metra przy nie najmocniejszym wietrze w plecy (0,67 m/s) zajął trzynaste miejsce. W trudniejszych warunkach musieli sobie radzić Piotr Żyła i Dawid Kubacki, którym skoki na 120 i 116 metrów dały 24. i 28. pozycję. Jeszcze dalej niż po mocno przeciętnych treningowych skokach uplasował się Kamil Stoch (117,0 m), który tym razem był 37. Poza wspomnianą czwórką z 46. pozycji awans do środowego konkursu wywalczył Paweł Wąsek (112,0 m). Sztuka ta nie udała się Andrzejowi Stękale, który nie poradził sobie z niesprzyjającym wiatrem lądując tuż za 105. metrem i 60. miejscu.

Dzięki dzisiejszym kwalifikacjom udało się wyłonić 25 pojedynków systemu KO, w których skoczkowie powalczą o bezpośredni awans do serii finałowej. Polskich zawodników czekają niełatwe pojedynki. Rywalem Piotra Żyły będzie Evgenii Klimov (Rosja), Dawid Kubacki zmierzy się z Manuelem Fettnerem (Austria), Kamil Stoch z Cene Prevcem (Słowenia), Jakub Wolny ze Stephanem Leyhe (Niemcy), a Paweł Wąsek z Killianem Peierem (Szwajcaria). Początek jutrzejszego konkursu na Schattenbergschanze, który otworzy 70. Turniej Czterech Skoczni, jest zaplanowany na godzinę 16:30. Wcześniej (o godz. 15:00) zacznie się seria próbna. Transmisja z konkursu w TVN, Eurosporcie 1 i platformie Player.pl. Relacja LIVE będzie dostępna na SkokiPolska.pl. Zapowiedź i pełną listę startową środowych zmagań znajdziecie TUTAJ >>>

Wyniki kwalifikacji:

Bartosz Leja,
informacja własna