You are currently viewing Humor za progiem #5: „Pisiont groszy” Wąska, Ryoyu bez szlema, Niemcy (znowu) bez Złotego Orła
Paweł Wąsek (fot. Julia Piątkowska)

Humor za progiem #5: „Pisiont groszy” Wąska, Ryoyu bez szlema, Niemcy (znowu) bez Złotego Orła

Turniej Czterech Skoczni i długi weekend w Bischofshofen już za nami! Po czterech konkursach na skoczni im. Paula Ausserleitnera niecierpliwie wyczekujemy na zawody w Zakopanem. Wcześniej jednak po raz ostatni rzućmy okiem na to, co działo się w Austrii.

 

Ostatecznie Ryoyu Kobayashi wygrał Turniej Czterech Skoczni, jednak nie zgarnął przy tym po raz drugi Wielkiego Szlema.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Szczepan Ciesielski skokoholik (@narciarskiexpress)

 

20 lat po spektakularnym triumfie Svena Hannavalda, Niemcy po raz kolejny musieli uznać wyższość rywali. Może uda się za rok?

 

Jak co roku finał noworocznej imprezy odbywa się w Święto Trzech Króli, które część osób kojarzy z… trzema Złotymi Orłami Kamila Stocha.

 

Niestety w tegorocznej edycji Turnieju Czterech Skoczni, Polacy nie odegrali kluczowych ról…

 

Bischofshofen możemy kojarzyć również z innymi sytuacjami. Było trochę „śmieszno”, trochę „straszno”!

 

Paweł Wąsek postanowił być jak Aleksander Zniszczoł i w sobotnich kwalifikacjach również szukał „pisiont groszy” 😉 

 

Paweł Wąsek z pewnością może mówić o niesprawiedliwości systemu KO. Gdyby nie skoki w parach, w dwóch konkursach spokojnie awansowałby do finałowej serii…

 

… a już kilka dni później 22-latek został (drugi raz tej zimy) zdyskwalifikowany za nieregulaminowy kombinezon. „Ofiarą” Pana Jukkary został również Markus Eisenbichler.

 

Czyżby skoczkowie chcieli się sprawdzić w nieco innej roli?

 

Manuel Fettner po raz kolejny zrobił to, co w 2013 roku podczas Mistrzostw Świata w Val di Fiemme. Na jednej narcie zdołał dojechać do bezpiecznej strefy, nie tracąc przy tym sporej ilości punktów. Szacuneczek!

Tego wyczynu nie udało się jednak powtórzyć po raz kolejny i za trzecim razem Austriak odnotował upadek.

 

Niestety, w tym roku mieliśmy do czynienia z… Turniejem Trzech Skoczni. Z powodu silnego wiatru zmagania z Innsbrucka zostały przeniesione do Bischofshofen.

 

Podczas zawodów w Bischofschofen obecny był były znakomity fiński skoczek Janne Ahonen, u którego uśmiech na twarzy gości niezwykle rzadko.

 

W związku z odwołaniem Pucharu Świata kobiet w Zao i Sapporo, Panie na kolejne starty muszą czekać aż do 28 stycznia, gdzie odbędą się zawody w Willingen.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Ski Jumping Womeme (@skijumpingwomeme)

 

Wszyscy niecierpliwie czekamy na powrót „Rakiety z Zębu” do pucharowych zmagań.

 

Może polscy skoczkowie przyjęli zaskakującą taktykę?

 

I na koniec… Kilka kontrowersji związanych z komentarzami Adama Małysza odnoście decyzji podejmowanych przez sztab szkoleniowy.

 

zebrała Anna Fergisz,
źródło: Twitter / Instagram

 

Dodaj komentarz