You are currently viewing Rosyjska federacja odpowiada na działania FIS. Prowokacja Klimova w Lahti
Evgeniy Klimov (fot. Pavel Semyannikov / LOC Chaikovsky)

Rosyjska federacja odpowiada na działania FIS. Prowokacja Klimova w Lahti

Ostatnie wydarzenia, które spowodowane są wojną pomiędzy Rosją a Ukrainą, znajdują również odzwierciedlenie w świecie sportu. Z tego powodu m.in. dyrektor sportowy w Norwegii Eric Røste wyraźnie podkreślił, że Rosjanie nie są mile widziani podczas zbliżających się konkursów w Kraju Wikingów. Jednak decyzją rady Międzynarodowej Federacji Narciarskiej prawo do udziału w zawodach rosyjskich zawodników nie zostanie ograniczone. 

 

Wydarzenia, które mają aktualnie miejsce na froncie rosyjsko-ukraińskim spowodowały, że coraz więcej osób i federacji domagało się całkowitego wykluczenia rosyjskich sportowców z międzynarodowej rywalizacji. Jak poinformował jednak Rosyjski Związek Narciarski, sportowcy tego kraju będą mogli w dalszym ciągu brać udział z zawodach organizowanych przez FIS. -Na nadzwyczajnym posiedzeniu zarząd Rosyjskiej Federacji Narciarskiej (RSA) omówił decyzję Rady FIS w sprawie sankcji nałożonych przez FIS na rosyjskich narciarzy na podstawie zaleceń MKOl. Ponadto, zgodnie z jednomyślną decyzją Rady FIS, prawo rosyjskich sportowców do udziału w imprezach FIS nie jest ograniczone – dowiadujemy się z informacji zamieszczonej przez Rosyjski Związek Narciarski. Rosjanie zatem mogą brać udział w zawodach, ale jeśli staną na podium to reprezentować będą barwy Międzynarodowej Federacji Narciarskiej, a po zwycięstwie dodatkowo nie usłyszą hymnu

RSA odniosła się również do słów norweskiego działacza Erica Røste , który domagał się zakazu startu Rosjan podczas Raw Air i Mistrzostw Świata w lotach narciarskich, które odbędą się już w pierwszej połowie marca. –Rosyjski związek wyraził rozczarowanie deklaracjami Norweskiej Federacji Narciarskiej i jej prezesa Erika Røste (również członka Rady FIS), sprzecznymi z decyzją Rady FIS. Istotą tych stwierdzeń jest to, że rosyjscy sportowcy nie są mile widziani na Pucharach Świata FIS i Mistrzostwach Świata w lotach narciarskich w Norwegii – czytamy dalej z obwieszczenia. 

Podczas ostatniego weekendu Pucharu Świata w Lahti polscy komentatorzy Eurosportu w geście solidarności z Ukrainą, w trakcie skoków Rosjan zapadało mileczenie. „Skoki w cieniu wojny. Dziś konkurs w Lahti. Rosyjscy zawodnicy wystąpią. Nasi komentatorzy nie skomentują ich skoków” – poinformował Damian Michałowski, gospodarz studia w TVN.

Mimo, że zachowanie Władimira Putina nie znajduje uznania wśród części Rosjan, zastanawiać może zachowanie Jewgienija Klimowa. W trakcie piątkowych zmagań w Lahti Klimov miał zwykłe, czarne rękawiczki, podczas gdy w sobotę 28-latek po oddanym skoku pomachał do kamery z rękawiczkami, na których znajdowała się flaga jego państwa, której dzień wcześniej na jego dłoniach nie było. Taki gest w momencie, gdy jego rodacy próbują zająć niepodległą Ukrainę, zabijając przy tym niewinnych ludzi, jest po prostu zupełnie nie na miejscu. Sytuacja szybko rozprzestrzeniła się w mediach społecznościowych, a pod postami Klimova na Instagramie zaczęto komentować jego zachowanie, często używając wulgaryzmów i innych nieprzychylnych określeń w jego kierunku. Rosjanin szybko zareagował, usuwając wszelkie negatywne komentarze i ograniczając możliwość ich dodawania.

To nie pierwsza sytuacja, kiedy Jewgienij Klimov wyraża sympatię do Władimira Putina. Podczas Igrzysk Olimpijskich na wiadomość o tym, że prezydent ogląda ich poczynania w konkursie drużyn mieszanych, Klimov… przesłał mu pozdrowienia. -Jeśli Putin nas słyszy, przesyłamy mu gorące pozdrowienia – mówił po zdobyciu srebrnego medalu igrzysk olimpijskich. Jego rodaczka Irina Awwakumowa również nie kryła euforii po otrzymaniu tej informacji, pisząc, że „to było miłe”, a prezes Federacji Rosyjskiej Dmitrij Dubrowskij twierdził, że to pomogło im osiągnąć sukces. 

Klimov to nie jedyny sportowiec z Rosji, który w kontrowersyjny sposób wyraził obecnie panującą sytuację. Rosyjski kombinator norweski Wiaczesław Barkow twierdzi, że… na Ukrainie trwa „operacja ratunkowa” dla znajdujących się tam jego rodaków. Nagranie tej wypowiedzi dostępne jest tutaj.

Co więcej, Rosyjski Związek Narciarski odbiera słowa Røste jako atak w kierunku rosyjskich sportowców. -Takie stwierdzenia są sprzeczne z podstawowymi zasadami neutralności politycznej i autonomii sportu, ze statutem FIS oraz z decyzją Rady FIS z dnia 25 lutego 2022 r. Ponadto wypowiedzi te podsycają jedynie nienawiść ze względu na narodowość, ukierunkowane zagrożenia bezpieczeństwa niektórych rosyjskich sportowców, lekceważenie ducha sportowego i stanowią bezpośrednie naruszenie powszechnego kodeksu etycznego FIS, który został przyjęty m. in. przez członków Rady FIS, przedstawicieli krajowych federacji narciarskich oraz komitety organizacyjne zawodów kalendarza FIS  dodano.

RSA apeluje jednocześnie o przestrzeganie zasad bezpieczeństwa i zapewnienie równouprawnienia wobec wszystkich sportowców podczas najbliższych wydarzeń sportowych. -Bezpieczeństwo sportowców, niezależnie od ich narodowości, jest świętą zasadą wszystkich dyscyplin sportowych. Rosyjski Związek Narciarski zwraca się do krajowych federacji narciarskich i komitetów organizacyjnych zawodów FIS w sezonie 2021-2022 o przestrzeganie statutu i zasad FIS, decyzji Rady FIS oraz warunków umowy FIS dotyczącej zawodów Pucharu Świata na swoim terytorium, aby zapewnić wszystkim uczestnikom równe prawa i możliwość uczestnictwa i zapewnienia im bezpieczeństwa – podsumowano w komunikacie wydanym przez tamtejszy związek narciarski. 

 

Anna Fergisz,
źródło: informacja własna

Ten post ma 3 komentarzy

  1. Putin - śmieć

    Coś mi się wydaje, że klimov już nigdzie nie będzie mile widziany.

  2. A

    A może wujek Władek mu rakietę na plecy założy i do Ukrainy bdoleci

  3. Jaqo

    Klimov, idź na kolanka do dziadzi putina – on ci wszytsko wytłumaczy

Dodaj komentarz