You are currently viewing ANDERS BARDAL PO 47 LATACH PRZEŁAMUJE „NORWESKĄ KLĄTWĘ”

ANDERS BARDAL PO 47 LATACH PRZEŁAMUJE „NORWESKĄ KLĄTWĘ”

W sobotę, legenda norweskich skoków narciarskich – Bjørn Wirkola nie krył wzruszenia na antenie skandynawskiej telewizji NRK1. Po zwycięskim skoku Andersa Bardala we włoskim Predazzo, mówił łamiącym się głosem: „Po 47 latach klątwa została zrzucona”. Wirkola w 1966 roku wygrał oba konkursy indywidualne na MŚ w Oslo i był do soboty ostatnim norweskim mistrzem świata na normalnej skoczni.

 

 

„Od tej pory nikomu się to nie udało, a w całej historii MŚ Bardal jest trzecim Norwegiem po mnie i Toralfie Enganie. Przez 47 lat wisiała nad nami jakaś klątwa której przyczyny nie potrafiliśmy zrozumieć. Tak długo czekałem na tą chwilę, że dzisiaj nareszcie napiję się koniaku, którego butelka czekała na otwarcie od czasu zdobytego medalu w Oslo” – kontynuował Wirkola.

 

69-letni dzisiaj weteran skoków, jako jedyny w historii tego sportu w latach 1967-69 wygrywał trzykrotnie pod rząd Turniej Czterech Skoczni.

 

MAGICZNA „30”

Pamiętacie Mistrzostwa Świata w Libercu? 2009 rok, po wielu latach zmagań 30-letni Andreas Küttel wygrywa złoty medal w jednoseryjnym konkursie na normalnej skoczni. Historia Norwega jest dosyć podobna. W tym samym wieku co Szwajcar, Bardal staje na najwyższym stopniu podium. Skoro obaliliśmy właśnie powiedzenie „starość nie radość” w skokach narciarskich, to może czas na złoto Noriakiego Kasai?

 

WRACAJĄC DO VAL di FIEMME

Mały rozmiar skoczni powoduje, że kierunek i siła wiatru może sporo namieszać w konkursie. Długie prowadzenie Morassiego w pierwszej serii jest tego doskonałym przykładem. A może to i dobrze. Może Walter Hofer zrozumie, że powinna liczyć się przede wszystkim odległość skoku a nie punkty za wiatr?

Jeśli już o bonusowych punktach mowa, warto wspomnieć o Schlierenzauerze. Niewątpliwie był to jeden z najgroźniejszych rywali sobotnich zmagań. Austriak prezentuje świetną formę przez cały sezon. Tym razem, obniżanie belki startowej o dwa poziomy nie zapewniło Gregorowi zwycięstwa. Schlieri skokami na 98 i 97,5 metra zajął drugie miejsce. Prawidłowo, nie można wszystkiego wygrywać! Na podium towarzystwa chłopakom dotrzymał Peter Prevc.

 

NORWEGIA DREAM TEAM

„Mistrzostwa rozpoczęte! Gratulacje Anders Bardal. Idealne zawody, idealny dzień. Zasłużyłeś na ten medal i jestem dumny, że jestem częścią zespołu, że stało się to możliwe. Gratulacje i podziękowania dla wszystkich zaangażowanych! Nasze marzenie się spełniło” – Alexander Stockl.

„Konkurs w moim wykonaniu nie był taki jaki sobie wymarzyłem. Oddałem na tej skoczni kilka dobrych skoków, ale nie pokazałem się w konkursie z najlepszej strony. Cóż 10 miejsce jest okej. Kiedy okazało się, że Bardal wygrał, dzień stał się idealnym! Gratulacje Anders!” – Tom Hilde.

 

„Nie wiem co się działo. Nie obserwowałem wyników wcześniejszych skoczków, chciałem się skupić. To cudowne uczucie! Kiedy wylądowałem, nie wiedziałem co będzie, nie słyszałem ludzi. Dopiero zobaczyłem jak biegną w moją stronę koledzy z drużyny. Niesamowite. Krzyczeli, że mam złoto.”- relacjonował podekscytowany Bardal po konkursie. „Przyznaję, że upadło kilka łez, podczas śpiewania hymnu”- zakończył sympatyczny norweg.

Karolina Czubaj / media norweskie

 

 

 

Dodaj komentarz