Podczas 68. Turnieju Czterech Skoczni nie zobaczymy Severina Freunda, który zmaga się ostatnio z problemami z kręgosłupem. Tym samym niekończące się perypetie zdrowotne mistrza świata z 2015 roku nadal trwają. Według trenera Stefana Horngachera, kolejny możliwy termin powrotu 31-latka na skocznię to styczeń 2020 roku.
Podczas zbliżającej się wielkimi krokami kolejnej edycji niemiecko-austriackiego tournee, nie zobaczymy Severina Freunda. Poinformował o tym szkoleniowiec niemieckiej reprezentacji, Stefan Horngacher. – Z pewnością nie będzie tam startował. Severin aktualnie trenuje i jego problemy z plecami są pod kontrolą, jednak on wciąż potrzebuje trochę więcej czasu. Nie jest możliwe przewidzenie dokładnego terminu jego powrotu, jednak w planach są ponowne skoki w styczniu – powiedział 50-letni Austriak.
Przypomnijmy, że utytułowany niemiecki skoczek po wielu problemach zdrowotnych związanych m.in. z więzadłami w kolanach, chciał powrócić do zawodów Pucharu Świata jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia. Później celem był Turniej Czterech Skoczni, a teraz plany te musi odłożyć na kolejne tygodnie. Aktualnie jak sam przyznaje, jego głównym celem są Mistrzostwa Świata w lotach narciarskich, które odbędą się na koniec sezonu, w marcu, w słoweńskiej Planicy. – Jeśli dostanę się do drużyny na te zawody, wtedy będę mógł uznać to za swoje spore osiągnięcie – przyznał.
Przypomnijmy, że ze światowego czempionatu w lotach, Freund ma całkiem dobre wspomnienia. W 2014 roku w czeskim Harrachovie zdobył w tej prestiżowej imprezie indywidualny złoty medal.
Magdalena Ostrowska, Bartosz Leja
źródło: DSV