You are currently viewing Przerwa Rosjan dłuższa niż dwa sezony? „Nikt nic nie wie”, a trenerzy planują… nowy sezon
Kiedy Rosjanie wrócą na międzynarodowe areny?

Przerwa Rosjan dłuższa niż dwa sezony? „Nikt nic nie wie”, a trenerzy planują… nowy sezon

Trwająca od 24 lutego inwazja rosyjskich wojsk na Ukrainę poniosła za sobą zrozumiałem konsekwencje dla wielu sportowców Sbornej, którzy zostali wykluczeni z międzynarodowych zawodów. Nie inaczej było w przypadku skoków narciarskich, kiedy po długo oczekiwanej decyzji FIS, podopieczni trenerów Plechowa i Kierowa dostali zakaz uczestniczenia w zmaganiach do końca sezonu 2021/2022. Nic nie wskazuje na to, aby ta decyzja miała się wkrótce zmienić i coraz więcej mówi się o co najmniej całym kolejnym sezonie absencji Rosjan.

 

Mimo tego władze tamtejszej federacji narciarskiej zamierzają wkrótce ogłosić składy kadr na sezon 2022/2023 i bez zająknięcia się o wojnie snują kolejne ambitne plany. Rosjanie sprawiają wrażenie nieprzejętych faktem wykluczenia ich z zawodów przez Międzynarodową Federację Narciarską i w oficjalnym komunikacie prasowym informują o rozpoczynającym się kolejnym cyklu olimpijskim. Nie celują jednak wyłącznie w stosunkowo odległe igrzyska w 2026 roku, ale wspominają również o najważniejszych narciarskich imprezach… w nadchodzącym sezonie 2022/2023, w tym Mistrzostwach Świata w Planicy oraz Mistrzostwach Świata Juniorów w Whistler.

Co więcej, na przełomie maja i czerwca powinniśmy poznać składy rosyjskich kadr kobiet i mężczyzn w skokach narciarskich, których przygotowanie powierzono trenerowi (i członkowi rady prezydium federacji) Jewgienijowi Plechowowi, który będzie oczywiście konsultował kluczowe decyzje z działaczami i szkoleniowcem kadry kobiet, Romanem Kierowem. Propozycję nominacji musi jeszcze później zatwierdzić Ministerstwo Sportu Federacji Rosyjskiej. Aktualnie reprezentanci Rosji znajdują się już na obozie treningowym na olimpijskich obiektach w Krasnej Polanie nieopodal Soczi.

Na ten moment wydaje się jednak niemożliwe, aby rosyjscy sportowcy niebawem powrócili na międzynarodowe areny zimowych dyscyplin. Trwająca już prawie trzy miesiące rosyjska agresja militarna na Ukrainę, której konsekwencją są kolejne ofiary także wśród cywilów, powoduje że nieoficjalnie mówi się nie o jednym, a co najmniej dwóch sezonach przerwy w startach Sbornej wraz z reprezentantami innych krajów. Jedna z przedstawicielek Rosyjskiej Federacji Skoków Narciarskich i Kombinacji Norweskiej zapytana o to, czy ma jakiekolwiek sygnały dotyczące powyższej kwestii, odparła krótko: „Nikt nic nie wie„.

Wiele wskazuje więc na to, że tak jak pod koniec sezonu 2021/2022, Rosjanie będą skazani wyłącznie na wewnętrzną rywalizację na krajowych arenach. Bardzo prawdopodobne, że całe lato i zima 2021/2022 upłynie im pod znakiem zmagań w Pucharze Rosji i krajowych czempionatach. Niewykluczone, że do tego federacja zdecyduje się na zorganizowanie dodatkowego wewnętrznego cyklu. Tym samym Jewgienij Klimow i Irina Awwakumova (którzy byli obecni na wiecu poparcia Władimira Putina) i ich reprezentacyjni towarzysze, będą mogli rywalizować jedynie między sobą.

Jak się jednak okazuje, nie oznacza to, że rosyjskie skoki narciarskie zamierzają się „zwijać”. Już teraz tamtejsza federacja zapowiada, że zamierza w większym stopniu korzystać z rodzimych rozwiązań sprzętowych. W ich szeregu są choćby wiązania firmy SWIFT zaprojektowane przez Andrieja Frołowa, z których korzystali lub korzystają m.in. Dmitrij Wassiljew, Irina Awwakumowa, czy Danił Sadriejew. Ponadto warto zauważyć, że lokalne rosyjskie władze nie zatrzymują się w planach rozbudowy infrastruktury skoczniowej, której napędzać mają… właśnie sukcesy olimpijczyków w Pekinie.

Po srebrnym medalu zdobytym w drużynowym konkursie mikstów przez Awwakumową, Machinię, Sadriejewa i Klimowa, szczególnie w Leninogorsku plany dotyczące powstania nowych skoczni zrobiły się bardzo poważne. W mieście położonym w Tatarstanie zmodernizowane (i dostosowane do letnich skoków na igelicie) mają być obiekty K-30 i K-50, a do tego mają powstać dwa mniejsze obiekty treningowe dla dzieci. W dalszych planach jest także odnowienie nieużywanej od lat skoczni 70-metrowej. Ponadto na moskiewskich Wzgórzach Worobiowych przed końcem 2022 roku powinna zostać ukończona całkowita odbudowa skoczni K-75, K-45, K-25 oraz K-10. Wiele wskazuje jednak na to, że najbliższe lata Rosjanie spędzą w izolacji od międzynarodowego sportu. Wszak zaatakowani przez wojska Putina Ukraińcu w ogóle zostali pozbawieni szans na bezpieczne treningi w swoim kraju.

 

Bartosz Leja,
źródło: informacja własna / skijumpingrus.ru

 

Dodaj komentarz