Czeski Związek Narciarski postanowił ze skutkiem natychmiastowym zakończyć współpracę z dotychczasowym szkoleniowcem. Vasja Bajc, który w sezonie 2005/2006 poprowadził do zwycięstwa Jakuba Jandę, żegna się z kadrą naszych południowych sąsiadów już tej zimy. Jego rolę w dalszej części sezonu obejmie Lukáš Hlava.
Nie od dzisiaj wiadomo o kryzysie czeskich skoków. Podopieczni Vasji Baca (a wcześniej poprzednich szkoleniowców) od dawna mierzą się z różnymi problemami i mają duże kłopoty nawet z awansem do konkursowej pięćdziesiatki, nie wspominając już o serii finałowej. W tym sezonie tylko jeden z nich zdobył punkty Pucharu Świata i nie był to żaden z młodych zawodników, a doświadczony Roman Koudelka. 33-latek zajął trzydzieste miejsce w Garmisch-Partenkirchen i zdobył jeden punkt, który daje mu ostatnie, sześćdziesiąte, miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Sytuacja podobnie wyglądała także w sezonie ubiegłym, w którym najlepszy Koudelka został sklasyfikowany na 64. lokacie z czterema punktami. W Pucharze Narodów Czesi zajmują jedenastą lokatę z dorobkiem 51 punktów, głównie dzięki zajęciu ósmego miejsca w rywalizacji drużynowej w Zakopanem.
Vasja Bajc był trenerem czeskiej kadry od 2021 roku, kiedy to po piętnastu latach przerwy wrócił do roli szkoleniowca, by ratować reprezentację naszych sąsiadów przed totalnym upadkiem. Pokładane w nim nadzieje były dość duże, głównie ze względu na sukcesy, jakie odniósł z tamtejszą kadrą w latach 2004-2006. To za jego kadencji, w sezonie 2005/2006, Jakub Janda sięgnął po Kryształową Kulę. Niestety tym razem nie udało mu się nawet zbliżyć do podobnych sukcesów.
Ze względu na te niezadowalające wyniki, Czeski Związek Narciarski zdecydował się na natychmiastowe zakończenie współpracy z obecnym szkoleniowcem. Rolę trenera przejmie jego dotychczasowy asystent Lukáš Hlava, z którym współpracować będą Jakub Jiroutek i František Vaculík. To już pod ich pieczą czescy zawodnicy wystartują w tegorocznych Mistrzostwach Świata w Planicy. – Koniec współpracy z Vasją Bajcem nadszedł już w tym okresie, czyli przed mistrzostwami świata w Planicy. Vasji, życzymy ci jak najlepiej w przyszłej karierze zawodowej i życiu osobistym – powiedział dyplomatycznie Radek Cikl, szef sekcji skoków w czeskiej federacji.
Nowi trenerzy są kolejną szansą na odbudowę czeskiego zespołu, co na pewno nie będzie łatwym zadaniem. Do sytuacji odniósł się już jeden z byłych zawodników, Viktor Polášek, który krótkim wpisem na Twitterze wyraził swoje zdanie. Pozostaje jednak mieć nadzieję, że decyzja o nagłym przerwaniu współpracy z Bajcem okaże się właściwą, a Czesi już niedługo wrócą do skoków na wysokim poziomie.
XD
— Viktor Polášek (@ViktorPolasek) January 25, 2023
Kinga Marchela,
źródła: czech-ski.com / sport.ceskatelevize.cz
