Jednym z najmocniejszych i najrówniejszych punktów polskiej drużyny w przekroju całego sezonu był z pewnością triumfator zawodów w Engelbergu – Jan Ziobro. 22-letni skoczek podkreślił, że miniona zima pokazała, że wszyscy polscy skoczkowie mogą rywalizować na równi z najlepszymi zawodnikami świata.
„To był dobry sezon, wiadomo, końcówka była jaka była, ale patrząc na całokształt – zwycięstwo w Engelbergu, dwa razy stałem na podium, w jakimś sensie punktowałem, skoki były dobre, a wyniki napawające optymizmem. Ten sezon uświadomił to, że można być w dziesiątce PŚ, można rywalizować z najlepszymi i ci, którzy wygrywają Puchary Świata to nie są nadludzie, to tacy sami ludzie jak my. Myślę, że kolejne sezony będą też lżejsze, bo doświadczenie jest większe” – powiedział Ziobro.
Skoczek reprezentujący klub WKS Zakopane odniósł się też do zmęczenia pod koniec sezonu: „Patrząc na całe lato i zimę byłem chyba jedynym polskim zawodnikiem który miał najwięcej startów, także musiało się pojawić zmęczenie, trzeba wyciągnąć z tego wnioski, aby następnym razem końcówka była bardziej równa. Trenujemy jednak w sumie cały czas, wczoraj mieliśmy taki trening siłowy, że dzisiaj ledwo się ruszam”.
Zapytany o to, czy skoki narciarskie wypełniają całe jego życie, odparł: „Skoki narciarskie są w życiu do pewnego momentu, skacze się do jakiegoś wieku, później trzeba odejść, taka decyzja na pewno nie będzie łatwa. Na razie koncentruję się na tym co jest„.
rozmawiał Bartosz Leja