Za nami trzy serie treningowe na obiekcie K95 we włoskim Predazzo. Naszym najlepszym zawodnikiem okazał się Dawid Kubacki, który podczas II serii treningowej był bezkonkurencyjny. Inni nasi kadrowicze również dobrze się spisali. To pokazuje, że mamy naprawdę silną drużynę. O komentarz dotyczący treningów został poproszony triumfator MŚ z 2003 roku, które również miały miejsce w Val di Fiemme – Adam Małysz.
– Na pewno duże szanse może mieć Dawid Kubacki. On ma potężne odbicie i jeśli uda mu się „nakręcić” ten skok, to ma możliwości, by tam walczyć. Na mniejszych skoczniach z tak mocnym wybiciem ma się spore szanse, ale nie mówię, że na dużym obiekcie nie może się liczyć. Jeśli dokręci i dociągnie odbicie do końca to potrafi daleko odlecieć. Na dużej skoczni w Predazzo czasem wieje z tyłu i to dodatkowo zwiększa jego prawdopodobieństwo sukcesu – wypowiedział się dla Eurosportu nasz najlepszy skoczek.
Zawodnik z Wisły także o innych naszych kadrowiczach wyraża się pełen nadziei na dobre wyniki: – Nie wykluczam jednak, że także inni nasi reprezentanci będą się liczyć na normalnej skoczni. Kamil Stoch bardzo lubi to miejsce i zawsze dobrze się w nim spisywał. Tu się może wszystko wydarzyć. Na takim obiekcie wiatr nie odgrywa takiej roli – zakończył Małysz.
Adam Małysz dla Eurosport.Onet.pl
