FC Villach: Queck na prowadzeniu, trzech Polaków w finale

Danny Queck znajduje się na prowadzeniu po pierwszej serii konkursu FIS Cup w Villach. Nieco lepsze skoki niż w treningach oddali Grzegorz Miętus i Dawid Jarząbek, którzy plasują się w czołowej dziesiątce i wciąż mają spore szanse na znalezienie się na podium. Zmagania już w pierwszej rundzie zakończyło jednak aż siedmiu biało-czerwonych.

Reprezentant Niemiec Danny Queck po skoku na 99 metrów znajduje się na prowadzeniu. O 4,5 punktu za nim znajduje się jego kolega z drużyny Tim Heinrich (97,5 m), a trzecie miejsce dzielą: Szwajcar Pascal Kaelin (96,5 m) i Rumun Eduard Torok (97,0 m). Autorem najdłuższego skoku był Yukiya Sato (101,5 m), jednak Japończyk nie zdołał poprawnie wylądować swojej próby, za co dostał obniżone noty za styl.

W czołowej dziesiątce znajduje się dwóch reprezentantów Polski – Grzegorz Miętus (96,5 m / 5. miejsce) i Dawid Jarząbek (95,0 m / 9. miejsce). Na 11. lokacie po skoku na 93,5 metra plasuje się Przemysław Kantyka. Niestety tylko wymienionej trójce biało-czerwonych udało się awansować do rundy finałowej.

Pozostali Polacy w swoich skokach nie przekraczali nawet punktu konstrukcyjnego skoczni (K-90) i znaleźli się poza finałową trzydziestką.

Za nieprzepisowe kombinezony zdyskwalifikowanych zostało aż 12 zawodników, wśród których nie było żadnego Polaka. W tym gronie znaleźli się jednak m.in.: Czech Vojtech Stursa, Austriak Florian Gugg, czy Niemiec David Siegel.

Skrócone wyniki po pierwszej serii:

Pełne wyniki pierwszej serii do pobrania >>

źródło: ewoxx.com / informacja własna