Tej zimy niemieckich skoczków trapi niefortunna passa kontuzji. Przedłużający się powrót do zdrowia Davida Siegela oraz kontuzja kolana, której doświadczył podczas treningu Severin Freund, osłabiły kadrę naszych zachodnich sąsiadów. Na tym jednak nie koniec – do grona zawodników, którzy sezon 2016/2017 uznali za zakończony, dołączył właśnie Marinus Kraus.
Reprezentację Niemiec od kilku miesięcy prześladuje wyjątkowy pech. Ich lider, Severin Freund, najlepszy skoczek Pucharu Świata w sezonie 2014/2015, został zmuszony do rezygnacji z dalszych startów obecnej zimy z powodu zerwania więzadeł krzyżowych i uszkodzenia łąkotki w lewym kolanie. 28-latek doznał tego urazu podczas treningu, który de facto był elementem rehabilitacji po operacji, którą zawodnik przeszedł zeszłej wiosny, w wyniku urazu stawu biodrowego. Jego młodszy kolega po fachu, 20-letni David Siegel, od początku grudnia leczy kontuzję kostki, której nabawił się podczas konkursu PŚ w Klingenthal. Ta niedyspozycja uniemożliwiła mistrzowi świata juniorów udział w 65. Turnieju Czterech Skoczni, na który został powołany przez szkoleniowca Niemców, Wernera Schustera.
Z kolei Marinus Kraus hiobowe wieści na temat swojego zdrowia przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych. W oficjalnym komunikacie poinformował, że podczas treningu doznał skręcenia stawu kolanowego, w wyniku którego doszło prawdopodobnie do pęknięcia łąkotki, która była już nadwyrężona wskutek niegroźnego upadku, który przydarzył mu się na skoczni na początku obecnego sezonu. Mimo braku poważniejszych dolegliwości niedoleczone kolano przypomniało o sobie w najgorszym dla zawodnika momencie, w przededniu Mistrzostw Świata w Lahti. Po konsultacji z lekarzem kadry i sztabem szkoleniowym sportowiec podjął decyzję o rezygnacji z występów do końca zimy.
– Wspólnie zadecydowaliśmy, że najlepszym wyjściem dla mnie jest przerwa od startów. Wziąłem sobie do serca rady lekarza i uznałem obecny sezon za zamknięty. Moje kolano musi zostać w pełni wyleczone, żebym wiosną mógł rozpocząć przygotowania do igrzysk olimpijskich w Korei – powiedział 26-letni reprezentant klubu WSV Oberaudorf.
Przypomnijmy, że Kraus (podobnie jak Siegel) znalazł się w tzw. grupie narodowej zawodników powołanych na 65. TCS, jednak ani w Oberstdorfie, ani w Garmich-Partenkirchen nie zdołał przebrnąć przez kwalifikacje.
Największe sukcesy skoczek z Bawarii odniósł w latach 2014-2015, kiedy to zdobył złoty medal IO w Soczi w drużynie z Severinem Frundem, Andreasem Wankiem i Andreasem Wellingerem, natomiast indywidualnie wywalczył 6. lokatę na skoczni dużej. Na MŚ w narciarstwie klasycznym w Falun Kraus uplasował się na 10. miejscu. Najlepszy pod względem występów w Pucharze Świata był dla niego sezon 2013/2014, który zakończył jako 16. skoczek klasyfikacji generalnej oraz 17. zawodnik klasyfikacji lotów. Ubiegłej zimy 26-latek wywalczył z kolei jedynie 41. lokatę w klasyfikacji pucharowej. W obecnym sezonie ani razu nie wystąpił w konkursie PŚ, startował natomiast regularnie w PK. Najlepszą lokatę uzyskał w Ruce, w której uplasował się na 16. pozycji.
źrodło: informacja własna / marinuskraus.de
